Deynn już nie mieszka w swoim apartamencie? Jest do wynajęcia
Afera, którą rozpętała siostra blogerki, mocno odbiła się na karierze internetowej gwiazdy. Deynn, czyli Marita Surma, straciła kontrakty reklamowe i fanów. Ale to nie wszystko.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Okazuje się, że fit-blogerka postanowiła opuścić mieszkanie, które jej wielbiciele tak dobrze znają z domowych sesji umieszczanych na instagramowym profilu. Deynn często pokazywała ujęcia z salonu czy kuchni, dzieliła się fotkami zrobionymi na tle wyjścia do ogrodu.
Tymczasem już od prawie miesiąca nie pochwaliła się w sieci żadnym nowym zdjęciem. Jednym z powodów może być fakt, że jej lokum znajduje się w ofercie biura nieruchomości, a ona zapewne zajmuje się przeprowadzką. Loft nie jest jednak na sprzedaż. Blogerka i jej partner postanowili go wynająć.
Najemca chętny do zamieszkania na warszawskiej Saskiej Kępie musi być gotowy na spore wydatki. Koszt wynajmu to 6 tysięcy złotych. Za tę kwotę do dyspozycji są trzy pokoje, dwie łazienki i ogród. Wydaje się, że Deynn i Majewski prędko do mieszkania nie wrócą - chcą je wynająć przynajmniej na dwa lata.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jeśli nie wiecie, o jaki skandal chodzi - siostra Surmy na swoim blogu oskarżyła Deynn o to, że nie zaopiekowała się swoim rodzeństwem, a pozornie ciepłe stosunki rodzinne miały być zagrywką marketingową. W notce wyrzucała Maricie, między innymi, że ta niedostatecznie zajmowała się najmłodszą, 10-letnią siostrą, a jej partner na nią krzyczał, nie pomagała też rodzinie finansowo.
Czy blogerka pozbiera się po aferze? Znów będzie o niej głośno?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.