[Galeria]
W środę, 8 listopada ruszył w Warszawie proces Cezarego P., który został oskarżony o sprzedaż narkotyków. Co zeznał zatrzymany?
Jakiś czas temu doszło do zatrzymania 48-letniego mężczyzny, który handlował narkotykami. Jego klientami byli głównie celebryci, politycy i biznesmani. Policji udało się złamać kod w notesie przestępcy, dzięki czemu łatwiej będzie dotrzeć do osób, które zaopatrywały się u Cezarego P.
8 listopada odbyła się pierwsza rozprawa, z której można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy.
Zeznania dilera
Na pierwszej rozprawie Cezary P. zeznał, że przez całe swoje życie nie dorobił się żadnego majątku. Powiedział również, że zarabiał 2 tys. zł miesięcznie, pracując jako zaopatrzeniowiec w sklepie żony.
Pozostali oskarżeni
Na sali pojawili się też inni oskarżeni. Wśród nich znalazła się żona Cezarego P., Iwona, która od czasu zatrzymania męża leczy się psychiatrycznie, znajomy nauczyciel Piotr S. i córka Patrycja. Jak donosi "Fakt" na sali rozpraw zabrakło byłego menadżera Dody, byłej menadżerki Madoxa czy fryzjera gwiazd Piotra W.
Co dalej?
Cezaremu P. grozi 15 lat więzienia. Świadkowie, którzy kupowali od dilera narkotyki, będą wzywani do sądu dopiero wtedy, gdy wszyscy oskarżeni złożą zeznania. Kto zaopatrywał się u dilera? "Fakt" poinformował, że są to m.in. projektanci, producent filmowy, znana prezenterka TVN, prowadzący show w Polsacie i TVP2, a także osoby związane z "Tańcem z gwiazdami".
Myślicie, że konkretne nazwiska ujrzą światło dzienne?