Dla kogo Justyna Żyła się zmienia? Botoks i róże mówią wszystko!
Justyna Żyła ponownie postanowiła wybrać się do kliniki medycyny estetycznej. Tym razem na botoks czoła. Czy to wszystko ma związek z tajemniczym mężczyzną, który obdarował ją bukietem róż?
Justyna Żyła wciąż ma swoje pięć minut. Po udziale w "Tańcu z gwiazdami" jeszcze mocniej rozkręciła swoją medialną aktywność. Regularnie publikuje swoje kulinarne poczynania i zdjęcia z życia codziennego. Udało jej się też zgromadzić ponad 100 tys. obserwujących na Instagramie.
Na InstaStories zrelacjonowała swoją niedawną wizytę w klinice medycyny estetycznej. Kolejną, bo przypomnijmy, Justyna jakiś czas temu w tej samej klinice poprawiała sobie usta. Teraz nadszedł czas na gładkie czoło. Czy to wszystko ma związek z tajemniczym adoratorem, który obdarowuje celebrytkę kwiatami?
W ostatnim poście zaprezentowała swoim fanom efekty botoksu czoła, własnoręcznie przyrządzony makaron i... bukiet czerwonych róż. To ostatnie zdjęcie wzbudziło najwięcej ciekawości obserwujących. Czy Justyna się z kimś spotyka? Opis pod zdjęciem rozwiewa wszelkie wątpliwości.
"Dzień dobry, intensywnych kilka dni. Wpadło spaghetti, nie ukrywam, nie przepadam za makaronem, reszta domowników uwielbia. PS dziękuje kochanie za róże".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Posypała się lawina gratulacji, zachwytów i dopytywań, kim jest tajemniczy ukochany. Ale Żyła milczy jak zaklęta.
"Cały ten zgiełk" to cykl rozmów Grzegorza Betleja, dziennikarza Open FM i Wirtualnej Polski. Od muzyki po tematy, którymi żyje całe społeczeństwo. "Chcę oddać głos artystom, którzy w formule niespiesznej rozmowy będą mieli czas na dzielenie się swoimi doświadczeniami i opiniami" – mówi autor podcastu.