Dlaczego Dariusz K. nie odsiaduje kary? Znamy powód
[Galeria]
Od dłuższego czasu wszyscy zastanawiają się, jak potoczy się sprawa Dariusza K., który wciąż nie odbył kary więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dlaczego to wszystko tak długo trwa?
Muzyk został skazany na 6 lat pozbawienia wolności, ale do tej pory nie odsiedział wyroku. Dariusz K. robi wszystko, aby odwlec to w czasie. Były mąż Edyty Górniak ma również nadzieję na złagodzenie kary. Na razie jednak nie zapowiada się na to, aby w ogóle ją odbył. Dlaczego?
Kara Dariusza K.
Jak dowiedział się tygodnik "Twoje Imperium" Dariusz K. ubiega się o zwolnienie warunkowe. Sprawa ma drugie dno. Tydzień temu odbyło się posiedzenie w sprawie zabezpieczenia kontaktów celebryty z jego sześcioletnią córką Leą. Gwiazdor wystąpił z tym wnioskiem do sądu po tym, jak jego żona Izabela Adamczyk-Krupa złożyła pozew rozwodowy z wnioskiem o ograniczenie mu praw rodzicielskich.
- Musiałem założyć tę sprawę, bowiem nie mam z córką kontaktu z winy jej matki. Ona uniemożliwia nam spotkania - powiedział Dariusz K.
To jeszcze nie wszystko.
Walka o córkę
Dariusz K. złożył obszerne wyjaśnienia w obecności psychologów. Mówił m.in. o silnej więzi z Leą. Co odpowiedział na pytanie sędzi o to, jak zamierza wywiązywać się z obowiązków rodzicielskich skoro musi odbyć jeszcze karę 44 miesięcy? Celebryta oświadczył wówczas, że ubiega się o zwolnienie warunkowe.
Reakcja Izabeli Adamczyk-Krupy
Żona Dariusz K. nie chce komentować poczynań męża.
- Z akt wynika, kim jest ten człowiek. W jego poczynaniach nigdy nie było krzty serca i nie ma podstaw oczekiwać, że on się zmieni. To manipulant - powiedziała osoba z otoczenia Izy Adamczyk w "Twoim Imperium".
Sprawie Dariusza K. miał przyjrzeć się sam Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, który mówił, że miejsce skazanego jest w więzieniu. Jak na razie polityk nie odniósł się do sprawy.