Dlaczego Górniak zrezygnowała?!

Gdy we wtorek TVP oświadczyła, że Edyta Górniak nie wystąpi mimo wcześniejszych zapowiedzi na sopockim festiwalu, wszyscy byli w szoku. Edyta nie podała żadnego powodu!

W komunikacie Telewizji Polskiej czytamy: Zgodnie z informacją otrzymaną od pana Dariusza Krupy, reprezentującego Edytę Górniak w rozmowach dotyczących festiwalu TVP 2, piosenkarka nie wystąpi na tegorocznym Sopot Hit Festiwal. Menedżer artystki nie podał powodu tej decyzji. Rezygnacja Edyty Górniak z udziału w festiwalu nastąpiła z przyczyn niezależnych od Telewizji Polskiej.

Gdy Super Express zwrócił się o wyjaśnienie tej sytuacji do Krupy, ten odpowiedział: W środę każda redakcja dostanie oficjalne oświadczenie dotyczące rezygnacji pani Edyty Górniak.

Jak jednak czytamy w tabloidzie:Oświadczenia nie było. Mąż piosenkarki kilkakrotnie przekładał godzinę przekazania oficjalnego stanowiska, a wieczorem przestał odbierać telefony.

W tej sytuacji gazeta zwróciła się do rzecznik prasowej, do której kontakt podany był na oficjalnej stronie artystki. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Edyta zrezygnowała z festiwalu. Nie pracuję już z panią Edytą. Od dwóch tygodni ma wyłączone oba telefony, nie mam z nią żadnego kontaktu tak samo jak pan Krupa - cytuje jej słowa dziennik.

Nie trzeba było długo czekać na pojawienie się plotek, że za rezygnacją Górniak z festiwalu stoją władze Polsatu, które zainwestowały w nią ogromne pieniądze i nie życzą sobie, aby pojawiała się na imprezach innej stacji telewizyjnej.

Jednak osoba związana z Polsatem ucina te plotki w rozmowie z Super Expressem: To jest wydarzenie artystyczne. Edyta jeżeli miałaby ochotę wziąć w nim udział, to nic nie stało na przeszkodzie. Tak jak np. w Top Trendach występują gwiazdy nie tylko związane z Polsatem, tak Edyta może dawać koncert, gdzie chce.

Fakt spekuluje, że za decyzją Edyty może stać... obawa. Być może Górniak boi się, że wypadnie naprawdę blado. W końcu na sopockiej scenie czeka nie lada konkurencja...

Gazeta donosi, że Doda szykuje dla wszystkich niezapomniane show, jakiego jeszcze nie było! Będzie metalowa klatka z tancerzami, zdumiewające efekty pirotechniczne i świetlne.

Czy właśnie tego obawia się diwa? Że wszyscy będą porównywać jej występ z fajerwerkami Dody? Jak myślicie, kto wypadłby w tej konfrontacji lepiej?