Doda i Emil Haidar: byli kochankowie, którzy widują się dziś na sądowych salach
Jak to się zaczęło?
Tajemniczy chłopak Dody
Wielka miłość w świetle fleszy
Nie byłaby jednak sobą, gdyby w pewnym momencie nie pochwaliła się nową miłością z całym światem. Wszyscy doskonale wiedzieli, jak para spędza wolny czas, kiedy pracują oraz że zamieszkali ze sobą w apartamencie milionera.
Przygotowania do wielkiego wesela
Plotkowano o tym, że choć rodzina Dody nie przepada za jej wybrankiem, ruszyły przygotowania do ślubu pary. Rabczewska pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym wartym ok. 200 tys. zł. Co więcej, celebrytka już nawet poszukiwała wymarzonej ślubnej kreacji w programie "Salon sukien ślubnych" stacji TLC.
Pierwsze zgrzyty
W połowie 2015 r. pojawiły się pierwsze medialne doniesienia, że w związku Dody i Haidara nie dzieje się najlepiej. Jeśli wierzyć w pojawiające się wówczas informacje, Emil miał poważne problemy ze skarbówką, której był winien 7 mln zł. Do mediów przedostała się też wiadomość, że jest ojcem nastoletnich bliźniaczek. Doda pewnie o tym wiedziała jednak, jak nie trudno się domyślić, wolałaby, aby pozostało to tajemnicą. Te dwie informacje Rabczewska była jeszcze w stanie przełknąć.
Facet z problemami i przeszłością
Piosenkarka dała za wygraną, gdy dowiedziała się, że jej wybranek ma poważne problemy z alkoholem i innymi używkami. Pisało się także o hazardzie i milionowych długach. W kuluarach mówiło się też o tym, że Rabczewska wynajęła prywatnego detektywa, aby znalazł dowód na niewierność Emila.
Wokalistka przez pewien czas starała się nie komentować kolejnych rewelacji. 25 listopada wydała jednak oficjalne oświadczenie, w którym potwierdziła, że zerwała z narzeczonym.
Oficjalne rozstanie
Na Facebooku Dody pojawił się osobisty wpis.
- Być może to, co w tym momencie oświadczę okaże się dość szokujące ale, ze względu na powtarzające się pytania w tym temacie, bez sensu dłużej zwlekać z odpowiedzią. Sprawa jest delikatna, bo dotyczy mojej decyzji w życiu osobistym. Moja ścieżka życia, która dzieliłam z Emilem dobiegła końca. Spotkaliśmy mur niezrozumienia i różnych poglądów. Tych dotyczących ciągłego wpływu osób trzecich na nasze życie i tych, które dotyczą elementarnych kwestii życiowych - napisała gwiazda. - Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć byłemu narzeczonemu zdrowia, rozwiązania problemów i wytrwałości w pokonywaniu własnych słabości. Wszystko co miałam w tym temacie powiedziałam i choć to nie takie proste, czas z uśmiechem wejść w nowy etap życia - podsumowała.
Pierwsza rozprawa
Sielanka się posypała. Jak twierdziła Doda, za sprawą zamiłowania Haidara do nałogów. Emil miał zgoła inne zdanie na ten temat i - o dziwo - miał na to dowody. Emil dysponował nagraniami przeciwko piosenkarce i wytoczył jej proces. Podczas rozprawy sędzia z kamienną twarzą odczytywała transkrypcje z owych nagrań, w których były takie teksty jak: "nie chciałam ciebie zabić, tylko przyszłam nożami porysować ci samochód, to jest różnica" czy "[porysowałam Ci auto] bo umawiałeś się z jakąś ... po tygodniu od rozstania".
Jego punkt widzenia
Ostatecznie napad zazdrości, a w efekcie porysowanie astona martina okazało się dla Dody niezbyt trafionym pomysłem. Sąd nakazał jej zwrot kosztów postępowania i 10 tys. zł dla Emila. Warto tu przypomnieć, że to kolejna rozprawa między tą parą.
Wojna o pierścionek zaręczynowy
W 2016 r. Haidar wystąpił o sądowny nakaz zwrotu kosztownego pierścionka zaręczynowego przez byłą ukochaną. Poszedł za ciosem i w piśmie wnioskował także o zwrot wszystkich kosztownych prezentów.
Jak twierdził, musiał wstąpić na drogę sądową, ponieważ Rabczewska nie chciała przekazać go na cele charytatywne, tak jak się po dżentelmeńsku umawiali. Sąd nakazał Dodzie zwrot pierścionka zaręczynowego, który został przekazany na WOŚP. Pozwolił jej za to zachować inne prezenty od byłego narzeczonego - np. drogie buty i torebki.
Publiczne pranie brudów
2017 r. upłynął byłej parze pod znakiem wzajemnego oskarżania się w mediach i serwisach społecznościowych. Doda opublikowała prywatne wiadomości Haidara, a ten złożył pozew przeciwko piosenkarce. Sprawa nabrała rumieńców, gdy okazało się, że Emil ma dowody na to, że piosenkarka nasłała na niego gangsterów, którzy grozili mu i chcieli od niego wyłudzić milion złotych. 22 listopada Dorota Rabczewska została zatrzymana przez policję i przewieziona na przesłuchanie do Prokuratury Okręgowej.
Na finał tej sprawy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Emil Haidar zatriumfuje?