Doda
Wpisy piosenkarki wywołały prawdziwą burzę. Niektórzy zaczęli sugerować, że to koniec jej półrocznego związku. Menedżerka Doroty zapewniła jednak, że słowa celebrytki skierowane były do jej bliskiej koleżanki.
Doda wspiera swoją bliska osobę, która boryka się z problemem alkoholowym w swoim domu i nie może wyjść ze swojego małżeństwa. Problem alkoholizmu to bardzo trudny temat, a słowa Dody były wsparciem dla jej bliskiej koleżanki - powiedziała Ewa Nowak.