[GALERIA]
Emocje po koncercie Guns N’ Roses w Gdańsku jeszcze nie opadły. W dużej mierze jest to zasługa Doroty Rabczewskiej, która wraz z zespołem Virgin była ich suportem w Polsce.
Doda i Slash się przyjaźnią? Na sam dźwięk tych słów większość osób zareaguje gromkim śmiechem, albo przynajmniej kpiąco parsknie. Prawda jest jednak taka, że tych dwoje rzeczywiście czuje do siebie pewną sympatię. Nadal zastanawiasz się, jakim cudem Doda wystąpiła na tej samej scenie co legendarna kapela? Poznaj tajemnicę znajomości Rabczewskiej i Slasha!
Jak się poznali?
Znajomość ze Slashem Doda zawdzięcza wspólnej fance. - Kasia jest moja fanką od 12 lat, jest jego przyjaciółką, puściła mu moją piosenkę, spodobała mu się i tak wyszło. To była kumulacja emocji, wkładałam sobie pod poduszkę życzenia na gwiazdkę, by zaśpiewać z nim. Jest świetnym muzykiem. Ilekroć o tym myślę, to mi się buzia uśmiecha, spełniłam swoje największe marzenie - powiedziała wokalistka w jednym z wywiadów.
Wspólny występ w Łodzi
Przypieczętowaniem znajomości Doroty Rabczewskiej i Slasha był wspólny występ w ramach solowej trasy gitarzysty. W 2015 roku wykonali wspólnie utwór Guns N' Roses "Sweet Child O'Mine".
Zgrany duet?
Legendarny muzyk nie ukrywał zadowolenia z tej kolaboracji i podziękował wokalistce na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Slash zaprosił ją na koncert Guns N' Roses?
Kolejne ich spotkanie odbyło się w USA. W kwietniu ubiegłego roku Doda wybrała się do Las Vegas. Na swoim profilu opublikowała m.in. zdjęcie vipowskiej wejściówki na koncert Guns N' Roses z podziękowaniem dla samego Slasha. Na instagramowym koncie wokalistki pojawiło się też fotka z gitarzystą z backstage'u.
Marzenia się spełniają
Po łódzkim koncercie Slasha nie brakowało sceptycznych głosów. Wiele osób nie rozumiało, dlaczego w ogóle doszło do takiego duetu. Z krytyki Doda nic sobie nie robiła i cieszyła się z występu ze swoim idolem. Nikt wówczas nie przypuszczał, że Rabczewska spełni swoje kolejne wielkie marzenie i znów wkurzy fanów Guns N' Roses.
Suport przed Idolem
Ta informacja zmroziła krew w żyłach sympatyków legendarnego zespołu. Doda przed Gunsami - to pewne. Fani kapeli płakali po kątach, a piosenkarka już obmyślała szczegóły wymarzonego występu. Z kolejnej okazji do spotkania cieszył się też sam Slash.
20 czerwca zespół Virgin z Dodą na czele supportował gdański koncert Guns N' Roses. Publika na jej koncercie może i nie dopisała, pojawiły się jednak głosy, mówiące, że całkiem nieźle sobie poradziła.
Cichy wielbiciel?
Jakie jednak znaczenie mają komentarze anonimowych internautów, gdy tu nagle okazuje się, że występowi Dody z ukrycia przyglądał się sam Slash. I co hejterzy? Rabczewska ma dla was kolejną porcję wrażeń, ponieważ przygotowała dla Slasha małą niespodziankę.
Pasja Slasha z przeszłości
Rabczewska podarowała Slashowi zrobiony na zamówienie rower. Ten prezent był strzałem w dziesiątkę. Gitarzysta bowiem zanim zajął się muzyką, był wielkim fanem jazdy na BMX-ie. Rower został spersonalizowany tak, aby trafić w gust Slasha. Na ramie wygrawerowano datę jego urodzenia, został też ozdobiony gitarowymi kostkami i czaszkami. Przednią zębatkę zdobią głowy węży, a pedały zrobiono w kształcie gitar. Jak Doda poinformowała na swoim Facebooku, prezent bardzo spodobał się gitarzyście. Co wy na to?