Doda nigdy nie zawiodła swoich rodziców. W czasie ich choroby wykazała się ogromnym gestem
Doda od początku swojej kariery nie ukrywa, że wszystko co ma, zawdzięcza rodzicom. Ostatnio udzieliła wywiadu w duecie z mamą, w którym obie panie opowiadają o sile więzi w rodzinie Rabczewskich.
Kilka tygodni temu Doda poinformowała swoich fanów i media, że w jej rodzinie pojawił się nowotwór. W związku z niepokojącą informacją, zawiesiła karierę i odwołała wszystkie aktywności zawodowe. Wróciła wówczas do rodzinnego Ciechanowa, żeby trwać przy chorym ojcu. Podobnie było, kiedy w 2015 r. z rakiem zmagała się jej mama, Wanda Rabczewska. Doda rzuciła wtedy wszystko i wyjechała w rodzinne strony, żeby się nią zaopiekować.
ZOBACZ TAKŻE: Doda weźmie udział w Eurowizji? "Więcej wsparcia dla tych artystów by się przydało"
Artystka wykazała się ogromny gestem podczas choroby rodziców. Pani Wanda do dziś jest wdzięczna córce za okazaną pomoc.
"Pomagała znaleźć najlepszych lekarzy, wspierała swoją wiedzą i finansami. Do mnie przychodziła codziennie do szpitala, czasem siedziała przy mnie na podłodze na kocyku. Podobnie było w przypadku męża. Aby go wspierać zawiesiła nawet swoje koncerty - wspominała mama Dody w wywiadzie dla "Party".
Piosenkarka w wielu wywiadach podkreślała, że rodzice zaszczepili w niej najlepsze wartości. Od zawsze jej kibicowali i wspierali w robieniu kariery. Jednak to nie zawsze wystarczyło.
Mama Dody wyznała, że nie zawsze było kolorowo. Świat show-biznesu niejednokrotnie dał popalić nie tylko celebrytce, ale także jej rodzicom.
"Dorotka wybrała pracę w świetle reflektorów i moim zdaniem osiągnęła ogromny sukces. Zdobyła ponad 120 nagród, ale też doświadczyła po drodze wiele zła. Cały czas toczyła walkę o siebie, doświadczyła bólu, siły złych języków. Cena, którą zapłaciła za swój sukces najbardziej nas boli. Teraz, z perspektywy czasu, gdyby to było możliwe, chcielibyśmy jej tego bólu oszczędzić - powiedziała w rozmowie z "Party" Wanda Rabczewska.
"Za rodzicami wskoczę w ogień, oddam za nich wszystkie pieniądze i całą karierę. Rodzicom oddam serce. W przenośni i dosłownie. Nie wahałabym się, gdyby była taka potrzeba" - wyznała Doda.