Doda odgryzła się Jastrzębskiej! Cannes długo o niej nie zapomni!
[GALERIA]
ZOBACZ TAKŻE: Bajeczne kreacje w Cannes
Zazdrosna dziennikarka?
Wciąż nie cichną echa o filmiku z Cannes z Dodą, który opublikowała Agnieszka Jastrzębska. Na nagraniu wokalistka kręci filmik z czerwonego dywanu i jest odpychana przez hostessę, której się to wyraźnie nie spodobało. W mediach społecznościowych rozpętała się burza. Mówiono, że Polka nie potrafi się zachować i jej pobyt w Cannes chyba wcale nie jest taki prestiżowy.
W obronie piosenkarki stanął jej przyjaciel - Dżaga, który obficie tłumaczył Dodę na Instagramie. Rabczewska również postanowiła rozwiać wątpliwości związane z tą sytuacją, przedstawiając swoją wersję wydarzeń. Zarzuciła też Jastrzębskiej zazdrość, ponieważ ta mogła podziwiać czerwony dywan tylko zza barierek.
Kolejny cios
Kolejny filmik wyśmiewający Jastrzębską pojawił się nazajutrz na oficjalnym instagramowym profilu Dody. Rabczewska pochwaliła się wielkim bukietem róż od organizatora festiwalu i vipowską wejściówką na pokaz nowej serii serialu "Twin Peaks". Podobno, gdy dowiedział się o incydencie z hostessą i filmiku Jastrzębskiej, postanowił wynagrodzić piosenkarce upokorzenia. Za lepsze miejsca na premierze Doda podziękowała ironicznie dziennikarce TVN-u.
Znów była gwiazdą
Polka już po raz trzeci zaprezentowała się na czerwonym dywanie i po raz kolejny została zauważona przez media, o czym pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Elegancka?
Doda zaprezentowała się na czerwonym dywanie w eleganckiej, czarnej sukni wieczorowej z transparentnym beżowym trenem. Stylizację uzupełniła dużym naszyjnikiem i czarnymi szpilkami. Wokalista postawiła też na klasyczne upięcie i elegancki makijaż, w którym pierwsze skrzypce grały piękne, czerwone usta.
Gdy się odwróciła, wszyscy oniemieli!
Kiedy myśleliśmy już, że Doda postawiła na klasyczną elegancję, wokalista odwróciła się i zaprezentowała tył kreacji, która był zupełnie przezroczysta. Cannes mogło podziwiać wdzięki polskiej gwiazdy!
Seksowna stylizacja się opłaci?
Doda doskonale wiedziała co robi. Na premierze "Twin Peak" nie było drugiej, tak odważnie ubranej, gwiazdy i z pewnością przykuła uwagę reporterów. Myślicie, że pokazanie nagiej pupy na tak prestiżowej imprezie się opłaci? Doda pozyska kontrahentów?