Doda ośmiesza swojego byłego faceta!
Rabczewska jest czołową polską gwiazdą, która zbudowała swój wizerunek na szokowaniu. Z okazji wyczekiwanej premiery nowego albumu zespołu Virgin piosenkarka postawiła na mocną promocję. Jak podaje "Super Express", jedna z piosenek, które pojawią się na płycie, opisuje Emila Haidara. W "Anyżku" Doda dzieli się ze słuchaczami m.in. pikantnymi łóżkowymi szczegółami.
Tytuł piosenki nawiązuje do przyprawy z Bliskiego Wschodu, za którą Dorota nie przepada. Jeśli dodamy, że Haidar z pochodzenia jest Syryjczykiem, sprawa jest oczywista. Jak napisała gazeta, Emil posądzany jest w tekście o nadużywanie alkoholu i narkotyków.
Artystka wyjątkowo nienawidzi swojego byłego narzeczonego. "Minut pięć, góra sześć. Co noc mikro jęk", to fragment tekstu, w którym naśmiewa się z niskiej sprawności seksualnej dawnego kochanka. Podobno płyta ma mieć więcej odniesień do jej partnerów i związków.
- Oj tak, moja muzyka to pamiętnik mojego życia. Przygotujcie się na prawdziwe emocje! - powiedziała w rozmowie z tabloidem.
Przypominamy, że rozstanie z ostatnim partnerem było szeroko omawiane w mediach, w których para prała liczne brudy. Ich związek zakończył się batalią sądową, podczas której Doda musiała oddać swojemu byłemu pierścionek zaręczynowy.
Jak myślicie, czy powrót z zespołem Virgin będzie dla Rabczewskiej formą oczyszczającej terapii?