Doda pokazała klasę na premierze "Pitbulla". Założyła garnitur
Elegancka skandalistka
Doda jest znana z tego, że zrobi wszystko, by tylko wzbudzić wokół siebie zainteresowanie. Uwikłana jest w masę konfliktów i skandali, a gdy już pojawia się na czerwonym dywanie zazwyczaj szokuje oryginalnym strojem. Inaczej było na premierze najnowszego "Pitbulla", w którym gwiazda zagrała jedną z głównych ról. Była to dla niej sytuacja bez precedensu. Uwierzył w nią sam Pasikowski, a ona nie chciała go zawieść. Powagę całej sytuacji wyrażał jej stój. Doda ubrała się w garnitur i białą koszulę. Zdecydowanie była to miła odmiana. Zobaczcie, jak się prezentowała. Wyglądała waszym zdaniem na nieco zestresowaną?
Zachwycona współpracą
Gwiazda estrady zapewniała, że współpraca z Pasikowskim i wybitnymi polskimi aktorami to była czysta przyjemność i na planie mogła się wiele nauczyć.
- Dla mnie wszystko, co widziałam, to najwyższy stopień profesjonalizmu. Mogłam bazować tylko na tym, co mówili mi inni aktorzy pracujący pod skrzydłami różnych reżyserów, którzy chwalą sobie pracę z naszym reżyserem. Roztacza się wokół niego wielkie poczucie szacunku i respektu oraz zaufania. Dba o ekipę na planie - mówiła o Władysławie Pasikowskim we "Wproście".
Nie znosi porównań
Wiele osób doszukiwało się podobieństw między "Pitbullem" a ostatnim filmem Patryka Vegi "Kobiety Mafii". Wokalistka zapewnia, że te produkcje nie mają ze sobą nic wspólnego.
- Na początku chcę zaznaczyć, że scenariusz Patryka nie został w żaden sposób przerobiony. Władysław Pasikowski stworzył go od zera. To jest zupełnie inny tekst - mówiła we "Wproście".
Z klasą
Niebawem widzowie i recenzenci wyrażą swoją opinię na temat tego, jak Doda wypadła w roli aktorki. A jak waszym zdaniem prezentowała się na ściance?