Doda pozuje w pióropuszu. Chciała wbić szpilę Majdanowi?
Wakacje w Meksyku
Doda niezwykle często w ostatnim czasie urlopuje w ciepłych krajach. Jej Instagram pełen jest seksownych zdjęć w różnych plażowych stylizacjach. Kobieta od trzech tygodni spędza czas na meksykańskich plażach.
Żeby było ciekawiej, wybrała się do Meksyku kilka tygodni po tym, jak wrócił stamtąd jej były, Radosław Majdan i jego żona Małgorzata Rozenek. Teraz Doda opublikowała serię zdjęć w… pióropuszu.
Tatuaż
Historia z Dodą, pióropuszem i Majdanem sięga 2009 r. Wtedy Majdan, po definitywnym rozstaniu z Dodą, postanowił pozbyć się jej wizerunku, który miał wytatuowany na ramieniu. Zakrył go wielką głową Indianina.
Dlaczego Indianin? - Interesuję się historią Indian. Dla mnie to byli pierwsi hipisi. Żyli zgodnie z przyrodą, zwierzęta zabijali tylko po to, by przeżyć - na znak szacunku zjadali ich serca. Szczególnie lubię Indian Ameryki Południowej: Majów i Azteków. Może dlatego, że też grali w piłkę - tyle że biodrem? – Tłumaczył w jednym z wywiadów Majdan.
Gdy z Majdanem związała się Małgorzata Rozenek, wybuchł konflikt między nią a Dodą. Panie do dziś nie szczędzą sobie uszczypliwości w mediach i wygląda na to, że nie mają zamiaru się pogodzić.
Stąd przypuszczać można, że pióropusz na nowych zdjęciach Dody to kolejna szpila, którą celebrytka chce wbić byłemu i jego żonie.
Co ciekawe, Małgorzata Rozenek będąc w Meksyku, też pozowała w pióropuszu. Wzbudziła tym samym dyskusję na temat zawłaszczeń kulturowych. A po przeczytaniu rozmowy Wirtualnej Polski z Joanną Gierak-Onoszko, autorką książki "27 śmierci Toby'ego Obeda" na temat wkładania pióropusza przez białego człowieka, Majdanowie obiecali, że więcej tego nie zrobią.
Widocznie Doda nie wyciągnęła wniosku z ich historii. W temacie zawłaszczeń kulturowych ma jeszcze sporo do nadrobienia i pozostaje w tyle za Małgorzatą Rozenek.