Doda: "Świat się kręci wokół mnie"
None
Doda
To zaskakujące, jak mała jest wiedza o świecie i kraju, dorosłej osoby, która ma zdanie na każdy temat...
Gdy w jednym z wywiadów Doda opowiadała, że wierzy, że jest królową elfów, bo kiedyś w środku nocy na Polach Mokotowskich otrzymała specjalny amulet, to po prostu uznaliśmy to za żart. Jednak, teraz jesteśmy skłonni uwierzyć, że piosenkarka jest nieco oderwana od rzeczywistości, a już na pewno od wiedzy na jej temat.
(BZe)
Doda
W rozmowie z Jackiem Żakowskim, która została opublikowana w Polityce, Doda otwarcie mówi, że nie czyta gazet i nie ogląda programów informacyjnych.
Świat kręci się wokół mnie. Nie ja wokół świata. Kreuję sobie własną rzeczywistość i świetnie się w niej czuję. Reszta mnie nie interesuje.
Doda
Dorota nie miała na przykład pojęcia, czym są Manify i że w Polsce aborcja jest zakazana. Na szczęście uświadomił jej to Żakowski:
Żakowski: A na Manifę nie chciała pani chodzić?
Doda: Co to?
Żakowski: 8 marca kobiety demonstrują przeciw dyskryminacji i ograniczaniu ich praw.
Doda: Super. Jaki tam jest problem?
Żakowski: Na przykład zakaz aborcji.
Doda: Serio? W Polsce jest zakaz aborcji?
Doda
Jednak nie do końca Doda jest zamknięta na świat zewnętrzny. Udało jej się dowiedzieć czegokolwiek o sprawie, którą żyje Polska od końca stycznia - tragicznej śmierci małej Madzi z Sosnowca.
W jakim my kraju żyjemy, że z potencjalnej dzieciobójczyni robi się celebrytkę, gwiazdę, pisze się z nią książki, nabija się jej portfel, daje jej się 140 m kw.? O co chodzi? Ja daję zły przykład, bo żyję w innym świecie, a dziennikarze dają dobry, robiąc bohaterkę z osoby, która w najlepszym razie pozwoliła swojemu dziecku umrzeć? Naczelna pewnej gazety wydała o tej kobiecie książkę - oburza się Doda.
No cóż, gdyby jednak czasem zainteresowała się czymś poza sobą, wiedziała by o tym, że książka już dawno została zbojkotowana, a Empik usunął o niej informację ze swoich stron internetowych.
Doda
W tym samym wywiadzie piosenkarka obrażona na świat, o którym mało co wie, mówi o wyjeździe i przeprowadzce. Czy znowu usłyszmy o jej amerykańskim domu w Los Angeles? Otóż nie – aktualnie na tapecie jest Kostaryka. Gwiazda ma dość jasno sprecyzowane cele:
Chcę mieć dom w Kostaryce, otaczać się małpami i zrywać papaje.
Doda
Skąd w niej tyle frustracji? Możemy jedynie się domyślać, że chodzi o to, że w Ciechanowie jej pomnik wcale nie jest mile widziany…
Na Barbadosie Rihanna ma swoje święto, Justin Bieber swoją ulicę i nikt nie widzi nic niestosownego w docenianiu artystów za życia. Cała Polska - kończy smutno Doda.