Doda wykonała genialny ruch. Teoretycznie chroniła swoją prywatność, praktycznie zrobiła show
W ostatnim czasie huczne śluby odchodzą do lamusa - gwiazdy nie sprzedają prywatności mediom. Ale jeśli myślicie, że należy do nich Doda, to jesteście w błędzie. Piosenkarka zagrała z nami w mistrzowską grę
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Od kilku dni temat ślubu Dody nie schodzi z okładek gazet i czołówek portali internetowych. Piosenkarka do ostatniej chwili trzymała w tajemnicy fakt, że wychodzi za mąż i nigdy nie przyznała, że Emil Stępień jest dla niej kimś więcej, niż przyjacielem. Automatycznie została uznana za przeciwieństwo gwiazd, które ze swoich ślubów zrobiły huczne medialne wydarzenia. Nie pamiętacie których? Pozwólcie, że wam przypomnimy.
Pamiętamy ślub Krzysztofa Ibisza w 1998 r. z Anną Ibisz, który relacjonowała stacja TVN. Przez telewizorami zasiadły miliony Polaków, które obserwowały każdy gest, zachowania gości i pary młodej. Było to wydarzenie bez precedensu i widowisko na ogromną skalę. Wówczas prezenter był wielką gwiazdą TVN-u, prowadził tam swój autorski talk-show.
Para dość szybko zdecydowała się na ślub. Oczywiście warszawiacy tłumnie zgromadzili się pod kościołem, gdzie odbywała się ceremonia. W późniejszych relacjach śmiano się z Ibisza, że pomylił słowa przysięgi. Gwiazdor zamiast powiedzieć "i nie opuszczę cię aż do śmierci", wyznał "i nie dopuszczę cię aż do śmierci". Z tego powodu wróżono im świetlaną przyszłość. Kamery były obecne również na początku wesela. Niestety, para krótko wytrwała w małżeństwie. Jak widać głośny ślub nie zagwarantował im szczęścia.
Podobnie było w przypadku Michała Wiśniewskiego i Mandaryny. Muzyk, który był bez wątpienia jedną z największych gwiazd w Polsce najpierw wpuścił kamery do domu, a potem chętnie przystał na relację na żywo z ceremonii ślubnej. Uroczystość odbyła się w Kirunie w Szwecji. Para pobrała się w 2002 r. Zakochani pokazywali przygotowania, a potem cały ślub. Po 4 latach para podjęła decyzję o rozwodzie.
Joanna Krupa także zdecydowała się na ślub w blasku fleszy. Ceremonię zaślubin z Romainem Zago transmitowała amerykańska telewizja. Niestety, modelka poszła też o krok dalej i publicznie narzekała na nudny seks. Niedawno ta relacja się rozpadła, a gwiazda planuje już kolejne huczne wesele. Tym razem może będzie miała więcej szczęścia.
Jak widać huczne i medialne śluby wcale nie wróżą długiego stażu małżeńskiego i szczęścia. Decydując się na szopkę z udziałem paparazzich i kamer gwiazdy pozbawiają się prywatności. Ciężko w takiej atmosferze prowadzić udane życie rodzinne.
Mogłoby się wydawać, że wnioski z małżeńskich niepowodzeń innych celebrytów wyciągnęła Doda i dlatego postanowiła wyjść za mąż po cichu. Jednak nic bardziej mylnego. Piosenkarka świetnie rozegrała medialnie swoje zamążpójście. Naczelna ekshibicjonistka polskiego show-biznesu do ostatniej chwili utrzymywała, że z obecnym mężem nie łączy ją nic oprócz przyjaźni i planów zawodowych. O tym, że wokalistka i Emil Stępień są parą dowiedzieliśmy się już po tym, jak powiedzieli sobie "tak" w Hiszpanii. Artystka po fakcie pokazała zdjęcia z uroczystości, wyznała, dlaczego ukrywała ten związek i jak wyglądała. Nie da się ukryć, że wszystkie poprzednie związki gwiazdy funkcjonowały w blasku fleszy, co nie kończyło się dobrze. Nauczona doświadczeniem postanowiła chronić prywatność, ale... tylko częściowo. Wprawdzie nie poinformowała o tym, że ślub się odbędzie albo kiedy się odbędzie i gdzie, ale od kilku dni zamęcza wszystkich zdjęciami z ceremonii i szczegółami dotyczącymi ślubu.
Wszyscy znamy Dodę i wiemy, że wokalistka uwielbia błyszczeć i być w centrum uwagi. Nikogo chyba zatem nie dziwi fakt, że Doda po fakcie jednak opowiedziała o wszystkim, co wydarzyło się w Marbelli. I trudno oprzeć się wrażeniu, że przemyślała ten ruch dokładnie i obliczyła "ukrywanie" swojego ślubu na rozgłos. Jak widać po ilości publikacji w mediach, z sukcesem. Już dawno o żadnym celebryckim ślubie nie mówiło się tak dużo. I jeśli ktokolwiek myślał, że Doda przestała być sobą, to nie, z pewnością tak nie jest. Publikując w swoich mediach społecznościowych niezliczone wpisy na temat swojego ślubu udowodniła, że nadal zrobi wszystko, by było o niej głośno, a rzekome chronienie prywatności było tylko majstersztykiem w dziedzinie budowania swojego wizerunku.
Karolina Korwin-Piotrowska uważa, że jeśli tylko dana gwiazda chce, to utrzyma w tajemnicy to, co dzieje się w jej życiu prywatnym.
- Jak ktoś nie chce mieć paparazzich w życiu to raczej ich nie ma. Większość newsów o gwiazdach pochodzi od nich samych albo od ich menadzerów. Powoli ludzie to wiedzą - umieją rozróżnić chamską ustawkę od autentycznego zdjęcia paparazzo. Poza tym jest Instagram - kanał informacyjny gwiazd. Często celebryci wykorzystują go do ogłaszania prywatnych informacji. Ostatnio Olga Frycz w ten sposób poinformowała o ciąży, a Doda o ślubie. Jak ktoś nie chce być na świeczniku, zwykle na nim nie jest. Problem jest tym, że większość gwiazd się do tego nie przyzna, bo ich zwyczajnie kręci to, że roztaczają wokół siebie aurę gwiazdorstwa. Jeśli jednak już to robią, to niech to będzie gwiazdorstwo przaśne, rodem z "Polandu". Zawsze lepsze coś niż nic, jeśli nie ma się nic innego do zaoferowania.
Do grona gwiazd, które, w przeciwieństwie do Dody, wzięły naprawdę cichy ślub, dołączyła niedawno Dorota Szelągowska. Po głośnym ślubie z Adamem Sztabą, który relacjonowały wszystkie media doszła do wniosku, że huczna ceremonia nie gwarantuje szczęśliwego małżeństwa i drugi ślub odbył się po cichu, w gronie najbliższych. O wszystkim dowiedzieliśmy się już po fakcie z wywiadu z gwiazdą. Prezenterka jednak jest konsekwentna i dalszych szczegółów nie ujawnia.
Czy to zapowiedź wielkich zmian, a era medialnych ślubów dobiegnie końca?
ZOBACZ TAKŻE: Siwiec o ślubie Dody: "Życzę jej szczęścia, o ile to jest prawdziwe"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.