Doda zakpiła z byłego narzeczonego. Publiczność nie mogła powstrzymać śmiechu
Doda i Emil Haidar rozstali się już ponad rok temu, ale burza wokół ich relacji zdaje się nie mieć końca. Byli narzeczeni spotykają się regularnie w sądzie i nie szczędzą sobie ostrych słów w wywiadach. Wokalistka postanowiła iść jednak o krok dalej i ośmieszyła niedoszłego męża przed kilkutysięczną publicznością.
Rabczewska 15 stycznia dała z zespołem Virgin koncert w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Występ w Lubinie oglądało na żywo kilka tysięcy osób, a piosenkarka zaśpiewała swoje największe przeboje. Znalazło się również miejsce na utwór "Riotka" z jej solowego repertuaru. Ku uciesze fanów, Doda postanowiła nieco zmienić tekst piosenki.
_Pierścionki te, co mówiłeś, że to na zawsze, przekazywane są do komornika właśnie _- śpiewała gwiazda.
To oczywista aluzja do afery, którą rozgrywa się na łamach mediów już od kilku miesięcy. Emil Haidar podał byłą ukochaną do sądu i zażądał zwrotu wszystkich prezentów i wartego 250 tysięcy złotych pierścionka zaręczynowego. *Decyzją sądu wokalistka została zobligowana do zwrotu pierścionka, ale mimo upływu czasu, do tego jeszcze nie doszło. *Dlaczego? Doda na łamach mediów społecznościowych zarzeka się, że błyskotkę ma przejąć komornik, który ściga Haidara za wielomilionowe długi. Biznesmen zdecydowanie temu zaprzecza.
Jaka jest prawda? Jak zakończy się cała sprawa? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne - Doda wykorzysta każdą okazję, aby wbić bolesną szpilę byłemu partnerowi. Myślicie, że "Riotka" przypadłaby mu do gustu w nowej wersji? Zobaczcie wideo autorstwa Krisa Świętonia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook