Doda: zapadł wyrok w jednej ze spraw, które wytoczył jej Haidar

Doda: zapadł wyrok w kolejnej sprawie sądowej

Konflikt między Dodą, a jej byłym partnerem Emilem Haidarem trwa od trzech lat. Były narzeczony wytoczył piosenkarce szereg spraw sądowych. W poniedziałek – 5 listopada 2018 w sądzie pierwszej instancji zapadł wyrok w kolejnej sprawie, którą piosenkarce wytoczył Haidar. Tym razem pozew dotyczył rzekomego zakładania podsłuchów i próby szantażu. Doda została uniewinniona z zarzutu rzekomego podsłuchiwania Haidara, a w sprawie prób szantażu została skazana na 12 tysięcy złotych grzywny.

Doda kontra Haidar: tamtą traumę chcę zapomnieć jak najszybciej

Cieszy nas wyrok w części uniewinniającej, tj. dotyczącej rzekomego podsłuchiwania E. Haidara. Jednocześnie nie zgadzamy się z Sądem w zakresie uznania winy za "zmuszanie do określonego zachowania", polegającego na nakłanianiu wszelkimi sposobami do podjęcia terapii odwykowej oraz poinformowania o tym fakcie rodziców E. Haidara. – skomentowała Doda w rozmowie z Pudelkiem.

"Jako niezrozumiałe traktujemy fakt, iż Sąd karze za fakt, iż jako najbliższa walczyłam o zdrowie i bezpieczeństwo najbliższej wówczas osoby, tym bardziej, że czyniłam to metodami powszechnie stosowanymi w takich przypadkach. Należy wręcz zapytać: czy osoba walcząca o uzależnionego partnera sama nie jest ofiarą takiego stanu, oraz czy można racjonalnie postępując karać za taką walkę o osobę najbliższą? To są dramaty, które zrozumie tylko kobieta, która to przeżyła. Na szczęście zaczęłam już nowe życie w szczęśliwym małżeństwie, a tamtą traumę chce zapomnieć jak najszybciej"

Artystka zaznaczyła, że to nie jest koniec sprawy sądowej. "Będziemy wnosić o całkowite uniewinnienie w apelacji, gdyż wyrok nie jest prawomocny" – dodała Rabczewska.