Doda zmieniła dowód. Ma w nim wpisane nowe imię
Doda próbowała ostatnio swoich sił jako producentka filmowa, co zakończyło się wielkim powodzeniem. Obecnie szykuje się do wydania czwartej studyjnej płyty, ale w jej życiu i karierze zachodzą wielkie zmiany, po których Doda-piosenkarka może być już przeszłością.
- Zdecydowałam się na przerwę muzyczną, ponieważ czułam, że przestaję się rozwijać. Że jestem coraz bardziej zdesperowana w tym gniciu artystycznym od wewnątrz. Występowanie na scenie przynosiło mi więcej frustracji niż radości - mówiła Doda w 2020 r., tłumacząc zmiany w karierze.
Jej ostatnia płyta wyszła w 2019 r., później Doda wzięła się za produkcję filmową ("Dziewczyny z Dubaju"). Aktualnie pracuje nad czwartym albumem, który ma się pojawić jesienią, a także nad reality show dla Polsatu.
- Ja już nie chcę wracać do tego, co było. Mnie już tamten format i tamta wersja mnie i mojej twórczości bardzo wyeksploatowały psychicznie - powiedziała "Faktowi", podkreślając, że jej niedawny koncert jubileuszowy w Sopocie był "całkowitym zamknięciem starego etapu".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Moja płyta będzie nosiła moje nowe imię, które przybrałam, zmieniając dowód. Jest to zamknięcie tych 20 lat i początek czegoś zupełnie innego - wyznała Rabczewska, która nie chce jeszcze zdradzać nowego imienia.
Doda nie ukrywa, że swojej przyszłości wcale nie wiąże ze śpiewaniem. Nie widzi się na scenie za kilkadziesiąt lat i rozważa różne ścieżki kariery. - Może będę producentką filmową, a może stworzę swoją firmę fonograficzną? Ale chcę zmienić coś i jako starsza osoba opowiadać tę historię, że kiedyś byłam sławną piosenkarką i zdobyłam wszystkie nagrody muzyczne, ale dzisiaj jestem gdzieś indziej - powiedziała gazecie.