Dominika Ostałowska: Była prześladowana!
None
Dominika Ostałowska
Dominika Ostałowska jest jedną z tych aktorek, które rzadko kiedy mówią mediom o swoim życiu prywatnym. Chętniej opowiadają o pracy i nowych rolach, ale to, co się ostatnio przydarzyło aktorce, zmobilizowało ją do ujawnienia prawdy. Okazało się, że gwiazda M jak miłość była prześladowana!
Swoją historię zdradziła podczas wizyty w Pytaniu na śniadanie. To właśnie wtedy po raz pierwszy otworzyła się przed widzami...
Co powiedziała?
aos/bż
Dominika Ostałowska
Trudno to nazwać, ale byłam w kontakcie z osobą, która wydawała mi się zupełnie osobą niegroźną. Nawet współpracowałyśmy w paru sprawach, nawet pomogła mi założyć stronę internetową. Tylko że potem przejęła nad nią kontrolę. Nie miałam już później dostępu do maili, ani do zdjęć, które się na tej stronie ukazują. Niby nie dyskredytowały mnie, ale za to były bardzo monotematyczne- zaczęła swoją opowieść Dominika Ostałowska.
Dominika Ostałowska
W relacjach tej osoby byłam śmiertelnie chora na białaczkę, miałam inne preferencje uczuciowe. Ta osoba była dla mnie dawcą szpiku. Właśnie takie informacje się pojawiały na mój temat. Ludzie ze środowiska pytali się mnie zatroskani: Jak ja się czuję? To nie jest forma popularności, która sprzyja rozwojowi zawodowemu- wyznała zaskoczonej prowadzącej program aktorka.
Dominika Ostałowska
Wkrótce po tych wydarzeniach Dominika otrzymała propozycję poprowadzenia kryminalnego programu Rezydencje śmierci, którą, jak przyznała, chętnie przyjęła.
Czy jednym z powodów tej decyzji mogły być osobiste doświadczenia?
Dominika Ostałowska
Przypomnijmy, że o aktorce w ostatnim czasie było głośno nie tylko ze względu na serialowe perypetie jej bohaterki, ale też sugestię producentów tasiemca, aby Ostałowska zdecydowała się na... operację plastyczną, ponieważ za szybko się starzeje.
Dominika Ostałowska
Na szczęście Ostałowska nie ma zamiaru korzystać z pomocy chirurga plastycznego. To słuszna decyzja? Według nas to dobrze, że aktorka ma własne zdanie.
Potrafi również walczyć o własne sprawy, czemu dała wyraz podczas występu w Pytaniu na śniadanie.
Myślicie, że prześladowca da jej już spokój?