Dominika Ostałowska była prześladowana!
Dominice Ostałowskiej, znanej szerszej publiczności dzięki roli Marty Mostowiak w serialu M jak miłość, daleko do największych polskich skandalistek.
Aktorka stroni od taniej sensacji, rzadko udziela wywiadów i nie pojawia się na większości bankietów. Tym bardziej dziwi fakt, że to właśnie Dominikę upatrzył sobie jako ofiarę anonimowy prześladowca.
Byłam w kontakcie z osobą, która wydawała mi się zupełnie osobą niegroźną. Nawet współpracowałyśmy w paru sprawach, nawet pomogła mi założyć stronę internetową. Tylko że potem przejęła nad nią kontrolę - wyznała ostatnio w programie Czerwony dywan.
Jak się okazało, stalker za pośrednictwem internetu rozgłaszał nieprawdziwe historie z życia aktorki.
W jej relacjach byłam osobą śmiertelnie chorą na białaczkę, miałam inne zupełnie, niż moje własne preferencje uczuciowe - zdradziła.
Wkrótce po tych wydarzeniach, Dominika otrzymała propozycję poprowadzenia kryminalnego programu Rezydencje śmierci, którą, jak przyznała, chętnie przyjęła.
Czy jednym z powodów jej decyzji mogły być osobiste doświadczenia?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski