Dominika Tajner usunęła "Michała". Bolesna i droga pomyłka
Tajner na własnej skórze (dosłownie!) przekonała się, jak niemądrym a czasem bolesnym błędem jest tatuowanie sobie imienia aktualnego ukochanego na ciele. A mimo to...
Dominika Tajner pojawiła się w polskim show-biznesie jako córka trenera skoczków narciarskich i kolejna żona (dziś już kolejna była) Michała Wiśniewskiego. Związek muzyka z Dominiką był dość typowy (dla niego). Ślub był pełen przepychu, rozgłosu i zbędnych fanfar. Relacja była mocno medialna. A uczucie raczej typowe dla nastolatków, a nie dorosłych ludzi. Na dowód tego, że Michał i Dominika się kochają, postanowili wytatuować swoje imiona na przedramionach. Oczywiście ten nieprzemyślany ruch trzeba było odkupić po latach bolesnym i drogim zabiegiem laserowym.
Tymczasem Tajner jest w kolejnym związku, o którym ponownie mówi w mediach. Tym razem ten także ma być do grobowej deski. Córka Apoloniusza Tajnera spotyka się z bokserem Mariuszem Wachem, pseudonim "Waszka".
- Mam wrażenie, że mężczyzna, z którym obecnie się związałam, to facet do końca życia - powiedziała w jednym z wywiadów.
Teraz serwis jastrząbpost donosi, że Tajner ma już nowy tatuaż w miejscu blizny po usunięciu "Michała". Oto jego zdjęcie, oceńcie sami:
Trwa ładowanie wpisu: instagram