Dominika Tajner-Wiśniewska usuwa tatuaż. Słono za to zapłaciła
Dominika Tajner-Wiśniewska postanowiła pozbyć się pamiątki po nieudanym małżeństwie z Michałem Wiśniewskim. Zdecydowała się usunąć tatuaż. Ta decyzja będzie ją sporo kosztować. Dosłownie.
Dominika Tajner-Wiśniewska zamierza raz na zawsze zakończyć rozdział swojego życia zatytułowany "Michał Wiśniewski". Przestała rozpaczać, otarła łzy i ze spokojem przygotowuje się do sprawy rozwodowej. Wreszcie pogodziła się z tym, że formalne rozstanie z charyzmatycznym liderem zespołu Ich Troje to już tylko kwestia czasu.
Aby zaznaczyć, że jej małżeństwo chyli się ku końcowi, Tajner zdecydowała się usunąć tatuaż z napisem "Michał" z przedramienia. Przypomnijmy, że państwo Wiśniewscy, na znak wielkiej miłości przed laty, postanowili zrobić sobie tatuaże ze swoimi imionami.
Z pewnością jednak nie dowiedzielibyśmy się o pomyśle Dominiki, gdyby nie fakt, że klinika, w której odbył się zabieg usunięcia, udostępniła zdjęcia. I choć Tajner pozuje z szerokim uśmiechem, doskonale wie, że czeka ją jeszcze kilka bolesnych wizyt w gabinecie, aby na dobre pozbyć się kłopotliwej pamiątki.
Jak podliczył "Super Express", decyzja o usunięciu tatuażu będzie ją sporo kosztować. I to dosłownie. Całkowity koszt takiej usługi to ok. 3,5 tys. złotych. Dominika z pewnością drugi raz się zastanowi, zanim zdecyduje się na kolejne wyznanie miłosne na ciele.