Dominika "Wodzianka" Zasiewska apeluje do internautów. Chodzi o jej syna
[GALERIA]
Dominika "Wodzianka" Zasiewska jest zrozpaczona. Od niemal roku walczy z byłym partnerem o prawo do opieki nad ich kilkuletnim synem Guciem. Na razie chłopiec mieszka ze swoim ojcem w Baninie w województwie pomorskim, a Wodzianka w Warszawie. Mimo dzielącej ich odległości celebrytka regularnie przyjeżdża pod dom mężczyzny, licząc na spotkanie z dzieckiem. Sprawy jednak coraz bardziej się komplikują.
Każdym dramatem dzieli się z internautami
Przypomnijmy, że Zasiewska sugeruje, że jej były partner utrudnia jej kontakty z ich dzieckiem. Skąd to wiemy? Celebrytka prowadzi na swoim profilu na Instagramie skrupularne sprawozdanie z tego, co dzieje się w jej życiu. Wystarczy choćby wspomnieć, że to właśnie tam jakiś czas temu wyznała, że Piotr krzywdził ją fizycznie i psychicznie, a także miał problem z nadużywaniem substancji psychoaktywnych.
Dramatyczny apel
Poruszeni nagraniem internuci zaczęli pocieszać Zasiewską. Oczywiście większość trzyma stronę celebrytki i chce za wszelką cenę jej pomóc. Wodzianka postanowiła odpowiedzieć na tak liczne komentarze, apelując:
"Jest podły, zły, pozbawiony podstawowych zasad, działa na niekorzyść Gucia i jeszcze śmie kłamać ze jestem zła mamą. DZIEWCZYNY, GDYBYŚCIE GDZIEKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁY MOJEGO GUCIA TO DAWAJCIE ZNAĆ, to zwiększy moje szanse na spotkanie z nim" - napisała (zachowano oryginalną pisownię). Myślicie, że Wodzianka wreszcie dojdzie do porozumienia z byłym partnerem?