Donald Trump zaprosił Caitlyn Jenner na swoje zaprzysiężenie
Caitlyn Jenner została podobno zaproszona na uroczystą inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. Celebrytka chce wykorzystać ten fakt i przyczynić się do uzyskania korzyści dla środowiska LGBT. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że najbliżsi współpracownicy Trumpa deklarowali się w przeszłości jako przeciwnicy związków homoseksualnych.
Donald Trump już 20 stycznia zostanie 45. Prezydentem Stanów Zjednoczonych. Milioner stanie na czele państwa po uroczystym zaprzysiężeniu, na którym nie zabraknie znanych osób. Wśród gości znalazła się m.in. Caitlyn Jenner – matka (a w przeszłości ojciec) sióstr Kardashian, Kylie i Kendall. O zaproszeniu dla transpłciowej celebrytki donosi „Us Weekly”. Gazeta informuje, że Jenner już zgodziła się przyjść na zaprzysiężenie i ma zamiar wykorzystać ten fakt do promocji praw osób LGBT.
Jestem republikanką i popieram Donalda Trumpa – tak Caitlyn Jenner wypowiadała się o kandydaturze milionera jesienią 2016 roku. Chciałabym zostać trans-ambasadorką i walczyć o nasze prawa obywatelskie.
Zaproszenie Jenner na zaprzysiężenie Trumpa nie byłoby niczym dziwnym, gdyby nie to, że w gronie współpracowników prezydenta-elekta nie brakuje przeciwników gejów i lesbijek. Wśród nich znajduje się Mike Pence, któremu zarzucano w trakcie kampanii prowadzenie agresywnego antyprogramu LGBT. Sam Trump także znany jest ze swoich konserwatywnych poglądów.