Dorota Gardias nie chce brać ślubu. Pogodynka zraziła się do małżeństw?
Skąd ta zmiana?
Niepowodzenia w miłości sprawiły, że pogodynka ostrożniej patrzy w przyszłość. Choć od dłuższego czasu pozostaje w szczęśliwym związku, nie snuje poważnych planów. W rozmowie z magazynem „Gwiazdy” zdementowała plotki o rychłym ślubie z biznesmenem Krzysztofem. Nie jestem zaręczona - powiedziała. Czy na decyzję pogodynki miały wpływ wcześniejsze doświadczenia?
Nie miała dotąd szczęścia
"Ślub nie jest im potrzebny"
Kilka miesięcy po rozstaniu z ojcem jej dziecka, Gardias poznała Krzysztofa. Mężczyzna zdobył serca Doroty i Hani. Dorota jest bardzo szczęśliwa. Dobrze jej z Krzysztofem, bo pokochał nie tylko ją, ale i Hanię. Ale uważa, że ślub nie jest im do niczego potrzebny - zdradziła „Faktowi” znajoma pogodynki.
Czy zmieni jeszcze zdanie?
Zaledwie kilka lat temu Gardias wspominała, że marzy o ślubie w stylu zachodnich gwiazd. Ślub Brada Pitta i Angeliny Jolie jest dla mnie wzorem i jeśli sama kiedyś ślub wezmę, to w tym stylu - mówiła.
Najwyraźniej doświadczenia zweryfikowały jej plany.