Dorota Gardias o Antku Królikowskim. Stanowcze słowa gwiazdy
Antoni Królikowski ma ostatnio fatalną passę. Został nie tylko skrytykowany przez internautów, ale także kolegów z show-biznesu. Dorota Gardias w ostatniej rozmowie podkreśliła, że aktor zasłużył sobie na taką reakcję.
Z początkiem kwietnia Antek Królikowski poinformował, że dołączył do nowopowstałej federacji MMA Royal Division jako jej włodarz. Zapowiedział przy tym, że zamierza wywołać "międzynarodowy skandal". Była mowa o zorganizowaniu walki, jakiej Polska jeszcze nie widziała. Wytypowani przez niego do walki w klatce kandydaci faktycznie okazali się sporym zaskoczeniem, ale zdecydowanie w złym guście. Królikowski z ferajną wybrali bowiem sobowtórów… Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina.
Jego kuriozalny pomysł spotkał się z ostrym sprzeciwem Polaków - bo nie tylko w mediach zmiażdżono oderwany od rzeczywistości pomysł aktora. Królikowskiemu próbowali przemówić do rozumu nawet politycy i koledzy z show-biznesu. Królikowski natomiast tłumaczył, że każdy chętnie zobaczy "symboliczną walkę ze złem", a samo przedsięwzięcie może "zrobić wiele dobrego". Ostatecznie skończyło się na usunięciu postów i przeprosinach. Zakończył też współpracę z federacją.
Zobacz: Maja Hirsch o udziale w "Przez Atlantyk": "Najbardziej irytował mnie Antek Królikowski"
Do sprawy Królikowskiego w rozmowie z Plejadą odniosła się także Dorota Gardias. Pogodynka nie ma wątpliwości, że krytyka, która spadła na aktora, była uzasadniona.
– To jest bardzo poważna sprawa. Jest dużo więcej fajnych możliwości, żeby pomagać i korzystajmy z nich. Nie jedźmy po bandzie, że tak powiem wprost. Czasami kontrowersje są potrzebne, żeby zwrócić na coś uwagę, ale nie w tej sytuacji – skomentowała.
Gwiazda TVN dodała, że choć ona sama nie komentuje czegoś w mediach społecznościowych, to dobrze jest, gdy ktoś komuś zwraca uwagę. – Milczeniem dajemy przyzwolenie komuś na takie działanie, więc dobrze, że ktoś protestuje. Ja nie czuję takiej potrzeby, skrzywię się, ale nie komentuję. Wolę działać. Przewertowałam wszystko w swoim domu, zebrałam rzeczy, które mogłam przekazać na rzecz Ukraińców, przekazałam, wpłaciłam tu parę groszy, tam parę groszy, angażuję się, jeśli mogę zrobić coś dobrego i pomóc, ale nie komentuję i nie oceniam. Nie mam tego w swojej naturze – wyznała.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski