Dorota Gardias zabrała córkę na otwarcie butiku
None
Dorota Gardias z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Dorota Gardias z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Dorota Gardias z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Anna Samusionek z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Dorota Gardias z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Dorota Gardias
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.
Dorota Gardias z córką
Pogodynka, odkąd została mamą, bardzo strzegła swojej prywatności. Nigdy nie pokazała się na salonach z partnerem. Unikała również propozycji sesji w ciąży i z nowo narodzoną córką, Hanią. Po rozstaniu z ojcem dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, Dorota Gardias nieco zmieniła swoje nastawienie. Niedługo po ogłoszeniu końca związku zabrała niespełna dwuletnie dziecko na otwarcie butiku.
Dziewczynka była wyraźnie niezadowolona z pomysłu mamy. Chowała się za nią przed obiektywami fotoreporterów, siadała na podłodze i wpadała w histerię. Niezrażona niczym pogodynka próbowała robić dobrą minę do złej gry i mimo wszystko pozowała do zdjęć.
Show-biznes zna już historię matki, która od najmłodszych lat zabierała swoje dziecko na salony wbrew jego woli. Dla Anny Samusionek skończyło się to sprawą w sądzie, gdzie jej córka wystąpiła przeciwko niej.
Salony, gdzie celebrytki przypominają o swojej obecności i lansują się, nie są miejscem dla dzieci. Mamy nadzieję, że zachowanie Hani na imprezie da Gardias do myślenia na przyszłość.