Dorota Szelągowska skończyła 43 lata. Nie ma szczęścia w miłości

Jeden ze związków Grocholi był prawdziwym koszmarem, o czym córka powiedziała po latach. Szelągowska nie kryje, że jej ojczym był nadużywającym alkoholu pedofilem. - Nie chciałam go zabić, tylko skrzywdzić - wyznała w wywiadzie.

Dorota Szelągowska po raz pierwszy stanęła na ślubnym kobiercu w wieku 20 lat. Wybrankiem jej serca okazał się wokalista i aktor Paweł Hartlieb. W kolejnym roku urodziła syna Antoniego, ale jej małżeństwo szybko się rozpadło.

Później prezenterka była w kilkunastoletnim związku z Adamem Sztabą. Gwiazdorska para długo zwlekała z zawarciem związku małżeńskiego, a kiedy już do tego doszło - wytrzymali ze sobą tylko trzy lata.

W 2018 r. Szelągowska wyszła za mąż po raz trzeci. Tym razem za kolegę z pracy, Michała Wawro. W tym samym roku urodziła im się córeczka, a gwiazda nie mogła się nachwalić w mediach swojego wybranka.

- Mój mąż jest unikalnym dowodem na to, że związki partnerskie istnieją - zachwycała się w wywiadzie. A później ukrywała przed mediami, że czar szybko prysł i zanim dostała rozwód w 2021 r., przez półtora roku żyli w separacji.

Podobne doświadczenia z mężczyznami ma Katarzyna Grochola, która również wychodziła za mąż trzy razy. Niestety po rozwodzie z ojcem Szelągowskiej związała się z agresywnym alkoholikiem.

- Nie chciałam go zabić, tylko skrzywdzić. Gdy masz taką sytuację, że ojczym tłucze ci matkę, zamyka drzwi, a ty musisz dzwonić po policję, w pewnym momencie jest ci już wszystko jedno - wyznała Dorota Szelągowska w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Gwiazda stacji TVN dodała, że ojczym "najprawdopodobniej jej nie skrzywdził", ale nie ma wielu wspomnień z tamtego okresu. Jedyne, co wie o jego aktualnej sytuacji, to że pracuje w Telewizji Polskiej.

- Jest złym człowiekiem - mówiła wprost Szelągowska. - Są trzy osoby, których nie lubię, do których mam pretensje, [on] jest jedną z nich. Gdybym go zobaczyła na ulicy, nie wiem, jakbym się zachowała - wyznała.