Nie zraziła się
- Zamiast spokojnie spędzić wieczór, to byłam na policji zgłosić groźby pod adresem moim i mojej rodziny. Takie są koszty pisania konstruktywnych opinii na temat stylizacji Pani Premier. Artykuł 190 kodeksu karnego. Nie boję się, ale nie pozwolę sobie na grożenie mojej rodzinie! P.S. Myślę, że i Pani Premier nie życzy sobie takiej formy obrony - wyznała na swoim profilu na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).
Jak widać, Wróblewska nie zamierza rezygnować z głośnego wyrażania swoich opinii, a sytuacja z Beatą Szydło zupełnie jej nie zraziła.