Druzgocące wyznanie syna Zamachowskiej. W tle zdrady i alkohol
Syn Moniki Zamachowskiej, Tomasz, zdobył się na szczere wyznanie. Na swojej instagramowej relacji zdradził, co działo się z nim po rozstaniu z dziewczyną.
Tomek Malcolm to syn Moniki. Chłopak urodził się w Anglii i po 6 latach wrócił razem z mamą do Polski. Gdy miał 5 lat zdiagnozowano u niego zespół Aspergera. Dziennikarka wyznała po latach, że problemy zaczęły się, gdy jej syn wszedł w okres dojrzewania.
Niedawno w mediach było głośno o tym, że 19-latek podjął się pracy jako dostawca jedzenia. Dumna mama nie zapomniała pochwalić się tym w mediach społecznościowych. To jednak nie była pierwsza praca syna Moniki Zamachowskiej. Wcześniej Tomek wystąpił w programie "Szkoła" - sam załatwił sobie angaż. Poszedł na casting bez wiedzy rodziców i wygrał go!
Zobacz także: Monika Zamachowska: Moja kariera jest na bocznym torze od wielu lat
Syn Moniki Zamachowskiej nadużywał alkoholu
Okazało się jednak, że ostatnimi czasy w życiu chłopaka nie było tak kolorowo. 19-latek wyznał na instagramowej relacji, że miał problemy z alkoholem. Wszystko przez rozstanie z dziewczyną.
Jedna z osób zapytał Tomka Malcolma, dlaczego nie ma dziewczyny. "Czy masz? Taki przystojny chłopak!". Tomek zareagował na to pytanie i udzielił długiej odpowiedzi. "Nie zawsze daję na mediach, kiedy jestem w związkach, ale... sprawa wygląda tak: nie byłem świetnym chłopakiem. Niektóre z moich dziewczyn zdradzały mnie i po zerwaniu na początku 2020 r. byłem w depresji i emocjonalnie zamknięty. Wszystkie stereotypy okropnych chłopaków. Więc chciałem się uporządkować, zanim zacznę cokolwiek z kimkolwiek. Zacząłem dużo pić. Pomyślałem: 'To kolejny powód, aby z nikim się nie angażować'. Nie chciałem, żeby jakakolwiek dziewczyna była ze mną w tym bałaganie" - wyznał Tomek.