Dwa rozwody, walka o alimenty... Czego nie wiecie o związkach Macieja Orłosia?!

Popularny prezenter od lat gości w naszych domach. Wszystko za sprawą Teleexpressu, którego Maciej Orłoś jest twarzą od 1991 roku. Mało kto wie, że dziennikarz zamierzał zostać aktorem, ukończył nawet szkołę teatralną. Jego tata, słynny prozaik Kazimierz Orłoś chciał, by syn też został pisarzem.

On jednak zawsze chodził własnymi ścieżkami. Nawet w kwestii związków nie chciał słuchać rad ojca. A ma na kim się wzorować, bo rodzice Maćka od ponad pół wieku żyją razem! Dziennikarz szczęście i stabilizację znalazł dopiero u boku trzeciej żony.
Zobaczcie, jak wyglądały jego miłosne perypetie.

Maciej Orłoś początkowo marzył, by zostać aktorem. Gdy był w piątej klasie podstawówki, zaczął podkładać głos w dziecięcych filmach. Dubbingował dzieci z filmów bułgarskich, rumuńskich, czeskich i radzieckich - dowiadujemy się z najnowszej Rewii. Przygoda z dubbingiem skończyła się jednak po mutacji głosu.

Mały Maciek nie przestawał grać w szkolnych teatrzykach. By rozwijać swój talent, po liceum poszedł do szkoły aktorskiej. Jako absolwent załapał się do warszawskiego teatru Ateneum. Później dostał też kilka ról filmowych m.in. w Głuchym telefonie.

Zrządzeniem losu w 1991 roku trafił do redakcji Teleexpressu. Praca prezentera i dziennikarza zafascynowała go na tyle, że porzucił marzenia o karierze wielkiego aktora i zadomowił się na dobre w TVP.

Nie zerwał jednak całkowicie kontaktów ze środowiskiem aktorskim. Głównie za sprawą małżeństwa z aktorką Moniką Jóźwik. Pierwszą panią Orłoś mogliśmy oglądać w roli Heleny, córki pani Latter w filmie Stanisława Różewicza Pensja Pani Latter. Miłośnicy sztuki widywali ją jednak częściej na scenie warszawskiego Teatru Rozmaitości. Jóźwik w końcu również pożegnała się z aktorstwem i na początku lat 90. została lektorką Panoramy. Od 1994 jest prezenterką w TVP Polonia.

Małżeństwo Moniki i Maćka nie przetrwało próby czasu. Ich rozwód stał się przyczyną konfliktu w rodzinie Orłosia. Rodzice dziennikarza bardzo przeżywali rozbity związek swojego syna.

Maciej jednak już wkrótce przedstawił im kolejną partnerkę. Początkowo kochali się do szaleństwa. Szybko podjęli decyzję o założeniu rodziny. Wkrótce urodził się Rafał. Młodym rodzicom zamarzyła się jednak większa gromadka dzieci.

Ewa Orłoś zaszła w drugą ciążę. Niestety, nie udało się jej utrzymać. To był cios. Skulona w kącie pod prysznicem nie płakałam, ale wyłam jak zwierzę - mówiła w wywiadzie dla Olivii.

Pragnęła jednak jak najszybciej zapomnieć o tragedii, dlatego postarali się o kolejne dziecko. Nikt nie spodziewał się, że sytuacja znów będzie dramatyczna.

Ewa zaczęła rodzić przedwcześnie, w ósmym miesiącu. Na szczęście lekarzom udało się uratować dziecko. Na świecie pojawił się drugi synek Orłosiów - Antek. Cesarskie cięcie nie przebiegało jednak bez komplikacji.

Żona Macieja zapadła w śmierć kliniczną. Medycy przez wiele dni walczyli o jej życie. Wysiłki zwieńczone były sukcesem. Ale nie wszystko poszło po ich myśli. Ewa obudziła się ze śpiączki w połowie sparaliżowana.

W jednym z wywiadów wspomina, że to starszy syn się nią wtedy opiekował. Podawał mi jedzenie, prowadził do łazienki. Mąż, ciągle nieobecny, zasłaniał się zawodowymi obowiązkami. Oczekiwałam wsparcia, ale nie mogłam od kogoś, kto sam nie czuł takiej potrzeby, żądać poświęcenia - wspomina.

Twierdzi, że nie mogła liczyć na zapracowanego męża. Tym bardziej, że Maciej myślami był przy innej kobiecie...

Już wtedy poznał swoja obecną żonę, Joannę Twardowską. Po 11 latach małżeństwa rozwiódł się z Ewą i odszedł do innej. Druga kobieta prezentera długo nie mogła pogodzić się z odejściem dziennikarza i tego, że zostawią ją chorą z dwójką dzieci.

Dokładnie w wieku 40 lat, poważnie chora, o czym mój ex z wielką fantazją prasę informował, z dwójką małych dzieci zostałam sama - cytował Na żywo wpis chorej na miastenię Ewy Orłoś na portalu dla porzuconych kobiet.

Była żona prezentera, Ewa Orłoś, zażądała od niego 900 tysięcy zł jako zaległości alimentacyjnych oraz 20 tys. zł co miesiąc. Takie kwoty przeraziły Macieja. Na szczęście dla niego sąd uznał, ze tak wysokie żądania są bezzasadne. Podniósł jedynie miesięczną stawkę alimentów z 5 do 8 tys. zł.

Ostatnia rozprawa odbyła się cztery lata temu. Dziś synowie z drugiego małżeństwa są już dorośli - Rafał ma 28 lat, a Antek - 23.

Maciej odnalazł spokój i miłość u boku trzeciej żony. Wraz z Joanną, dziennikarką i właścicielką firmy PR doczekali się dwójki dzieci - córki Melanii i syna Kuby.

Jak widać, jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy długo szukał swojego szczęścia. Czy to już ostatni rozdział jego miłosnych perypetii? Czy Joanna Twardowska-Orłoś to właśnie ta jedyna, u boku której odnalazł stabilizację?