Wieczór przed ślubem Diana przeżyła piekło. Nikt się nie domyślił
Od bajkowego ślubu Diany Spencer i księcia Karola 29 lipca minęło 40 lat. Po latach wyszło na jaw, że na kilkanaście godzin przed ceremonią panna młoda odkryła, że jest zdradzana.
29 lipca 1981 roku cały świat podziwiał młodą książęcą parę - 20-letnią Dianę i 33-letniego Karola. Transmisję ich ślubu oglądał prawie miliard widzów, dla porównania ślub Williama i Kate śledziło 18 mln widzów, a Meghan i Harry'ego niespełna 11 mln.
Diana i Karol wyglądali pięknie, szeroko się uśmiechali i wszyscy uwierzyli, że będą szczęśliwym małżeństwem. Oni sami zdawali już sobie jednak sprawę, że ich związek wisi na włosku. W ich życiu była "ta trzecia", czyli Camilla Parker-Bowles.
Dzień przed ślubem Diana odkryła, że książę Karol poszedł na spotkanie z Camillą i dał jej prezent. Ta wiadomość nią wstrząsnęła. Wieczór spędziła najpierw płacząc, a potem chorobliwie objadając się. "Jadłam wszystko, co tylko mogłam znaleźć. Tej nocy byłam ogromnie rozczarowana" – opowiadała później autorowi swojej biografii Andrew Mortonie.
Diana była wściekła. Oto czego szczerze nienawidziła w Karolu
Mimo iż wcześniej książę Karol zapewniał narzeczoną, że zerwie wszelkie kontakty z kochanką, prawda okazała się inna. Świat dowiedział się o tym dopiero gdy, Diana i Karol byli już w separacji. Wtedy to księżna udzieliła słynnego wywiadu stacji BBC, mówiąc: "w naszym małżeństwie zawsze były trzy osoby". Padły też wyznania o bulimii i myślach samobójczych.
Od czasu ujawnienia romansu Karola z Camilą kobieta została znienawidzona przez opinię publiczną. Dopiero po 9 latach od rozwodu z Dianą, w 2005 r. książę zdecydował się na ślub ze swoją wieloletnią, jedyną miłością.