Koszmar zaczął się tuż po porodzie. Dziewczyna De Niro opisuje, co jej się stało w twarz
Tiffany Chen wyznała, że pierwsze objawy zaczęły się tuż po narodzinach jej córeczki. Potem nasiliły się do tego stopnia, że nie mogła jeść. Konieczna była wizyta w szpitalu, gdzie straciła czucie w całej twarzy.
Tiffany Chen ma 45 lat, od 2015 roku jest w związku ze starszym o 34 lata Robertem De Niro. W tym roku aktor wyjawił, że oboje doczekali się córeczki o imieniu Gia. To siódme dziecko gwiazdora. Ogłoszenie pojawiło się dość nieoczekiwanie i to podczas wywiadu. De Niro został zapytany, jak to jest być ojcem szóstki dzieci, po czym poprawił dziennikarza i obwieścił radosną nowinę. Przypomnijmy, że najstarsza córka aktorka ma 51 lat.
- Ciąża była zaplanowana. Jak można czegoś takiego nie planować? - powiedział potem w innym wywiadzie.
Teraz Tiffany Chen spotkała się z gospodynią CBS Mornings, Gayle King, by otworzyć się na problemy ze zdrowiem, jakie ją spotkały po urodzeniu dziecka. Pierwsze symptomy zaczęły się niedługo po porodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znane pary ze sporą różnicą wieku
- Miałam dziwne uczucie na języku, zaczęłam tracić czucie w nim. I nagle to przeniosło się na całą twarz - opowiadała, wspominając traumatyczne przeżycie.
- Wszystko jakby zaczęło się zapadać. Jakby moja twarz się rozpuszczała - dodała. Nie wiadomo, dlaczego, mając nieograniczony dostęp do opieki medycznej, Chen nie zareagowała od razu. Zajęło jej to kilka dni.
- Po tygodniu od porodu wszystko się pogorszyło. Próbowałam jeść, włożyłam widelec do ust, ale wszystko wypadło, zaczęłam się ślinić. Polecono mi, bym udała się do szpitala. W momencie, w którym mnie przyjęto, straciłam całą kontrolę nad twarzą.
To, co opisuje Tiffany, to objawy tzw. porażenia Bella. Jak czytamy w serwisie ABCZdrowie, nie jest rzadką dolegliwością. Dotykać może od 10 do 40 proc. ludzi na całym świecie. Istotą porażenia Bella jest samoistne zaburzenie siódmego nerwu czaszkowego. W praktyce oznacza to, że jedna strona twarzy jest sparaliżowana. Chory ma trudności z gryzieniem, przełykaniem, czasami z mówieniem.
By je wyleczyć, zazwyczaj stosuje się elektrostymulację oraz specjalistyczne leki neurologiczne.