Dziś Coachella, jutro cały świat: co było modne na kalifornijskim festiwalu
Drony pilnujące bezpieczeństwa, legalne narkotyki i obnażone pośladki - takie były najbardziej widoczne trendy na tegorocznym festiwalu Coachella.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W Kalifornii zakończył się właśnie festiwal Coachella, impreza rozpoczynająca letni sezon festiwalowy. To wydarzenie ważne na płaszczyźnie muzycznej, a zarazem bardzo znaczący poligon nowych trendów i tendencji. Obok dziennikarzy muzycznych do Indio co roku przyjeżdża coraz więcej trendsetterów i trendspotterów, blogerów lifestyle’owych i modowych. Co w tym roku zwracało szczególną uwagę, kiedy spacerowało się po terenie festiwalu i obserwowało jego uczestników?
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Pierwsza rzecz, jakiej nie sposób było nie zauważyć, wchodząc na teren imprezy, była zaostrzona kontrola. Nie chodziło już tylko o zwyczajowe przeglądanie toreb i przeszukiwanie kieszeni uczestników, każdy musiał przejść też przez bramkę z wykrywaczem metalu, taką jak na lotnisku.
Niedawne dramatyczne wydarzenia na koncertach i festiwalach, zaatakowanych przez terrorystów albo szaleńców, zabijających z broni automatycznej uczestników, spowodowały że organizatorzy zmuszeni byli zaostrzyć środki bezpieczeństwa.
Kontrola uczestników to jedno, ale na Coachelli pojawił się jeszcze jeden środek bezpieczeństwa, który już wkrótce może stać się czymś codziennym na plenerowych imprezach masowych: to drony, za pomocą których ochrona festiwalu monitorowała to, co działo się na terenie festiwalu i mogła szybko interweniować w przypadku groźnych sytuacji.
Największy festiwalowy ekran na świecie
Jednym z najbardziej imponujących elementów festiwalowej infrastruktury była w tym roku największa scena Coachelii - konstrukcja, która wyznaczała nowe standardy w kwestii aren na tego typu imprezach.
Nie dość, że przestrzeń dla wykonawców była wyjątkowo duża, bardzo ważnym elementem był gigantyczny ekran, który jak taśma opasywał ją z trzech stron. To było coś zdecydowanie więcej niż stosowane do tej pory telebimy z boków sceny. To był nowoczesny wyświetlacz o jakości porównywalnej z kinem klasy IMAX, na którym doskonale widać było każdy szczegół, a kolory imponowały intensywnością.
Widowiska na kilka zmysłów
Scena z gigantycznym ekranem była tylko narzędziem, który niektórzy wykonawcy potrafili znakomicie wykorzystać, żeby stworzyć imponujące multimedialne widowiska.
To kolejny trend, którego pionierem Coachella jest od kilku lat, a który tym razem zyskał znakomite zaplecze techniczne. Festiwalowe występy wielkich gwiazd coraz bardziej przestają polegać na odegraniu na żywo piosenek z płyty. Dziś widzowie potrzebują znacznie większej ilości wrażeń. Dlatego festiwalowe prezentacje zmieniają się w barwne, intensywne przedstawienia, w których muzyka jest tylko jednym z elementów. Co najmniej równie ważna staje się strona wizualna, która zaczyna coraz bardziej przypominać filmy.
Innym istotnym elementem staje się scenografia. Jedna z artystek odtworzyła na scenie letni obóz z czasów swojego dzieciństwa: na okolonej sporymi głazami i prawdziwymi drzewami, płonęło ognisko. Koncerty na Coachelli coraz bardziej chłonie się wszystkimi zmysłami, niż tylko słucha.
Zapalić legalnie
Tegoroczna Coachella była pierwszą edycją kalifornijskiego festiwalu po zmianie stanowego prawa dotyczącego tzw. miękkich narkotyków.
Legalizacja marihuany, nawet jeśli tylko częściowa, okazała się prawdziwą rewolucją dla imprezy gromadzącej kilkadziesiąt tysięcy młodych i żądnych zabawy młodych ludzi.
Jej efekty można było dostrzec - i wyczuć - na każdym kroku. Wokół terenu festiwalu, przy drogach dojazdowych, umieszczonych było mnóstwo reklam miejsc, gdzie można było legalnie kupić narkotyki. Nad scenami krążył samolot, ciągnący za sobą wielki banner z jeszcze jednym adresem. Artystom zdarzało się nie tylko palić na scenie, ale także dzielić się skrętami z widzami z pierwszych rzędów.
Kolejny krok obnażania
Choć nie dało się w tym roku zauważyć jakiegoś jednego, przełomowego trendu w festiwalowej modzie, na punkcie którego za chwilę oszaleje cały świat, można było bez trudu śledzić obecne już od jakiegoś czasu mody, czasem w nowych formach.
Wciąż na czasie są więc koronki, najczęściej białe i czarne, zwykle z najróżniejszymi aplikacjami. Najbardziej nietypowym elementem festiwalowego wyposażenia, który można było tu i ówdzie dostrzec w koronkowej formie, były przeciwsłoneczne parasolki.
Dość wyraźnie potwierdziły się prognozy trendsetterów sprzed tegorocznego sezonu, że wraca moda na sandały-gladiatorki. Było ich na festiwalu mnóstwo. Nie brakowało też modnych od dawna cekinów, choć nietypowe było to, że częściej nosili je mężczyźni niż kobiety.
Był jeszcze jeden bardzo widoczny trend, komentowany nawet ze scen przez niektórych wykonawców. Moda, która w Polsce ma raczej niewielkie szanse się przyjąć, ze względu na pogodę, będąca kolejnym krokiem charakterystycznej dla festiwalu Coachella tendencji do obnażania coraz większych fragmentów ciała. W tym roku nowością w tym względzie były pośladki. Niezliczone dziewczęta chodziły po festiwalowym terenie w stringach, śmiało prezentując nagie, opalone pupy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.