Trwa ładowanie...

Edward Miszczak: "Wszyscy czekamy na Agnieszkę"

Agnieszka Woźniak-Starak zrezygnowała z prowadzenia programu "Big Brother". Edward Miszczak ma nadzieję, że dziennikarka wróci do telewizji.

Edward Miszczak: "Wszyscy czekamy na Agnieszkę"Źródło: ONS.pl
d1vdqvj
d1vdqvj

W weekend media obiegła wiadomość, że Agnieszka Woźniak-Starak nie poprowadzi jesiennej edycji "Big Brothera". Edward Miszczak zapowiedział, że zastąpi ją Gabi Drzewiecka. Dyrektor programowy zapewnia jednak, że nie wyobraża sobie tego, aby Agnieszka zniknęła z wizji. Według informacji "Super Expressu", Miszczak pozwolił dziennikarce samej określić, kiedy wróci do pracy.

ZOBACZ: Ks. Kazimierz Sowa pożegnał Piotra Woźniaka-Staraka

Szef TVN przyznał, że po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka nie kontaktował się bezpośrednio z Agnieszką Woźniak-Starak.

- Sam niedawno miałem pogrzeb swojej żony i to jest straszne. Człowiek musi non stop opowiadać wszystkim, co się stało. Staram się nie dzwonić. Myślę, że przyjdzie pora na to, żebyśmy się skomunikowali. Wszyscy czekamy na jej powrót - powiedział w tabloidzie.

d1vdqvj

Tuż po ogłoszeniu tragicznej informacji, Edward Miszczak prowadził konferencję ramówkową stacji. Przyznał, że trudno było mu powstrzymać łzy.

- Piotr był moim przyjacielem. Dziękuję Panu Bogu, że się nie rozpłakałem podczas prezentacji ramówkowej, kiedy dotarło do nas, co się stało. On był dla nas bliskim przyjacielem, robił "39 i pół tygodnia", film, który ostatnio zrobiliśmy, to jedno z najpiękniejszych dzieł, jakie zostawił po sobie - dodał Miszczak.

Film "Ukryta prawda" już w listopadzie będzie można oglądać w kinie.

d1vdqvj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vdqvj