Edyta Górniak: czekają ją pierwsze, spokojne święta?
Edyta Górniak
Przez ostatnie lata Edyta Górniak nie czekała na święta Bożego Narodzenia z utęsknieniem. Znacznie częściej był to dla niej czas stresu. Pokłócona z własną rodziną nie mogła liczyć na to, że zasiądzie z nimi do wigilijnego stołu. Gwiazdka w 2014 roku była pierwszą po wypadku, jaki jej były mąż spowodował pod wpływem narkotyków. Piosenkarka musiała zadbać, by ich syn w tym szczególnym okresie nie odczuł braku ojca, który trafił do aresztu.
W tym roku pierwszy raz miało być inaczej. Górniak pogodziła się z mamą i ojczymem oraz doszła do porozumienia z byłymi teściami. Czy skorzysta z szansy na święta w rodzinnej atmosferze?
Edyta Górniak
Mijający rok nie był najłatwiejszy dla artystki. Co prawda nie musiała już kłócić się z byłym mężem o opiekę nad synem. Allan ze względu na sytuację zamieszkał z nią na stałe. Jednak rodzice Dariusza K. wystąpili z pozwem o ustanowienie kontaktów z wnukiem.
Ostatecznie obyło się bez spotkania w sądzie. Strony doszły do porozumienia, w wyniku którego nastolatek mógł widywać dziadków co drugi weekend i rozmawiać z nimi przez telefon raz w tygodniu.
Tygodnik "Rewia" dowiedział się jednak, że do spotkań nie dochodzi. Teraz państwo Krupa martwią się, że nie spędzą z wnukiem świąt.
Edyta Górniak
Kilka miesięcy temu Górniak ułożyła sobie natomiast relacje z własną rodziną. Po wielu latach pogodziła się z mamą. Od tego momentu często bywa z synem w dawnym, rodzinnym domu, by chłopiec mógł lepiej poznać drugą babcię.
Czy to z nią oraz ojczymem artystka zdecyduje się spędzić święta?
Edyta Górniak z synem
Okazuje się, że mimo nowej sytuacji rodzinnej Górniak nie będzie obchodziła świąt w tradycyjny sposób. Gwiazda postanowiła na Boże Narodzenie zabrać syna do USA, gdzie w ramach prezentu będzie mógł nauczyć się pływać na desce.
Edyta Górniak
Edyta najwyraźniej woli być w ten wyjątkowy czas tylko z Allanem. To dla niej gwarancja spokoju i szczęścia, a przecież w święta właśnie o to przede wszystkim chodzi.