Edyta Górniak już nigdy nie zaśpiewa jednego z utworów. Powodem są bolesne wspomnienia
Edyta Górniak ma w swoim repertuarze jeden utwór, którego prawdopodobnie już nigdy nie usłyszymy na żywo. Chodzi o piosenkę “Cygańskie serce”, którą dedykowała ojcu. Po jego śmierci nie jest w stanie jej już zaśpiewać.
Edyta Górniak nie zaśpiewa piosenki “Cygańskie serce”
Edyta Górniak pomimo brania udziału w różnych przedsięwzięciach, wciąż jest bardzo aktywna koncertowo, jak i studyjnie. Podczas jej występów na żywo można usłyszeć wiele przebojów z dorobku wokalistki. Jak się okazuje, jednego z nich już nigdy więcej nie usłyszymy w wersji koncertowej.
W 2006 r.podczas 43. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu wykonała utwór “Cygańskie serce”, który podbił serca publiczności. Był to ostatni razy, gdy artystka go zaśpiewała. Podczas rozmowy na łamach “Faktu” ujawniły prawdziwy powód tej decyzji.
- Kilka dni później zmarł mój tata. Ja już do tego utworu od tamtego momentu nie wracam, bo ja już wiedziałam wtedy w Opolu, że to są ostatnie dni jego życia i śpiewałam dla niego ten utwór. Natomiast już potem się nie spotkaliśmy i mam takie trudne emocje związane z tym utworem, więc nie wracam do niego - mówiła Górniak w rozmowie z "Faktem".
Edyta Górniak i jej trudne relacje z ojcem
Edyta Górniak twierdzi, że miała trudne relacje z ojcem, Janem Górniakiem. Gdy piosenkarka miała zaledwie kilka lat, jej tata opuścił rodzinę, a sama miała z nim ograniczony kontakt. Artystka po ślubie z Dariuszem K. próbowała wielokrotnie go odnaleźć.
- Nie udało nam się spotkać przed śmiercią. Przez to, że nie widziałam, jak umierał, został w mojej pamięci żywy. Te wspomnienia, które mam, są dobre. On był przystojny, uśmiechnięty. Pamiętam też skrawki kłótni w domu. Jak tata odszedł, to po pogrzebie obudziłam się i poczułam wielkie uczucie tęsknoty - mówiła Górniak.
Wokalistka bardzo mocno przeżyła odejście ojca i istnieje szansa, że nie do końca się z tym pogodziła.