Edyta Górniak lansuje syna w Sopocie. Allan na ściance pozował z mamą
Bez syna ani rusz!
W ramach drugiego dnia festiwalu Top Of The Top plejada gwiazd, zarówno z Polski, jak i zza granicy, miała okazję zaprezentować się na sopockiej scenie. Wśród zaproszonych artystów znalazła się Edyta Górniak. Jej niecodzienna stylizacja to jedno. Ale co na ściance obok mamy robił Allan?
Edyta Górniak gdziekolwiek się nie pojawi, budzi ogromne emocje. W Sopocie nie było inaczej. Tym bardziej, że gwiazda wspomniała o chorej mamie.
- Z całego serca przytulam państwa. Najgoręcej moją mamę - zaznaczyła w krótkiej wypowiedzi do sopockiej publiczności i telewidzów.
Karbowane włosy to nie wszystko
Choć Edyta Górniak to jeden z wiodących głosów polskiej estrady, ostatnimi czasy bardziej niż wokal, uwagę przyciągają stylizacje. W Sopocie artystka wróciła nieco do lat 80. Świadczyła o tym jej fryzura - karbowane włosy i upięta grzywka.
Ale kozak!
Wystarczyło, żeby Edyta na chwilę się odwróciła, by zauważyć wyjątkowy, bardzo długi kolczyk w jednym uchu gwiazdy. Na scenie go nie było, na "ściance" już tak. Ale nie tylko on dodał pikanterii. Czarne kozaki z połyskiem i odsłonięte uda sprawiły, że diwa prezentowała się dość wyzywająco. Jej sukienka od Isabel Marant eksponowała zgrabne nogi, do tego wszystkiego odsłonięty dekolt.
Na ściankę z synem
Edyta Górniak jest naprawdę opiekuńczą matką. Nastoletni syn Allan to jej oczko w głowie. Wokalistka zabiera go ze sobą wszędzie - jak się okazuje, nawet do pracy! Jak się prezentowali? Edyta Górniak wyglądała seksownie, a jej syn modnie. Jak widać, u boku znanej mamy, flesze aparatów fotoreporterów nie były mu straszne.
Sopocka diwa
W 2010 Edyta Górniak została uhonorowana Bursztynowym Słowikiem. Nic dziwnego zatem, że w Sopocie czuje się jak w domu. Podczas festiwalu Sopot Top of the Top 2018 po raz kolejny podkręciła atmosferę w Operze Leśnej.
Podobał się wam jej występ?