Edyta Górniak martwi się o zdrowie mamy

Chociaż ich relacje nigdy nie należały do najłatwiejszych, Edyta Górniak kilkanaście miesięcy temu ponownie zbliżyła się do swojej mamy. Kiedy na początku roku przeprowadziła się wraz z synem do Krakowa, zaczęła tęsknić za jej obecnością. Chciała nawet, aby mama zamieszkała na jakiś czas w jej nowym domu, jednak wszystko wskazuje na to, że takie plany będą musiały trochę poczekać.

Wszystko przez niepokojący stan zdrowia kobiety. Pani Grażyna jest po operacji tętniaka i każda wiadomość, iż gorzej się poczuła jest dla wokalistki bardzo stresująca. W ostatnim czasie niestety takich informacji przybywa…

- Nie najlepiej się czuje, a ostatnie badania pokazały, że czeka ją seria wizyt u specjalistów. Musi na siebie uważać, bo przeszła 14 operacji i każdy niepokojący sygnał należy traktować bardzo poważnie - powiedziała osoba blisko związana z rodziną piosenkarki w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".

Górniak bardzo martwi się o jej zdrowie. W ostatnim czasie zaczęła podobno nawet zastanawiać się nad tym, czy nie powinna przenieść się do Opola na stałe. Tylko w taki sposób mogłaby czuwać nad tym, co dzieje się z jej mamą.

Kilka lat temu piosenkarka osobiście czuwała przy łóżku mamy, gdy ta dochodziła do siebie po skomplikowanej operacji. Teraz również stara się na bieżąco konsultować jej wyniki badań ze specjalistami i trzymać rękę na pulsie.

Nie wiadomo jednak, czy pod wpływem gwiazda nie postanowi po raz kolejny w swoim życiu zmienić miejsce zamieszkania. Być może znowu wróci do Opola, czyli miasta, w którym wszystko się dla niej zaczęło?