Edyta Górniak martwi się o zdrowie mamy

Tegoroczne wakacje Edyta Górniak spędziła z synem w Stanach Zjednoczonych. Planowała też urlop w ciepłych krajach, gdzie miała też towarzyszyć jej mama. Niestety, kobieta krótko przed wyjazdem źle się poczuła i trafiła do lekarza.

Wokalistka długo zastanawiała się, czy w tej sytuacji powinna zostać w Polsce. W końcu do wylotu przekonała ją pani Grażyna. Edyta nie przestaje się jednak martwić o jej stan zdrowia. Co pomaga jej uporać się ze złymi myślami?

Nic dziwnego, że w tej sytuacji Górniak chciała również odwołać swoje wakacje z Allanem. Ostatecznie pani Grażyna przekonała ją, że powinna spełnić marzenie chłopca.

Edyta wahała się, czy wyjeżdżać. Jednak mama poprosiła, by zabrała syna na obiecane wakacje, a z nią była w kontakcie - dodała informatorka tygodnika.

Gwiazda zabrała więc syna do USA, gdzie korzystali z kąpieli wodnych, a Allan uczył się surfingu i gry na pianinie. Piosenkarka poświęcała też dużo czasu modlitwie, a na jej facebookowym proflu pojawiło się nawet zdjęcie różańca z podpisem „Panie Jezu ufam Tobie”.

Niedawno Edyta dowiedziała się, co dolega pani Grażynie. Na początku sierpnia lekarze postawili diagnozę pani Grażynie. Okazało się, że ma ostrą nietolerancję pokarmową. Zbagatelizowana, mogłaby nawet doprowadzić do śmierci - dodała znajoma Górniak.

Na szczęście mama gwiazdy w każdej chwili może liczyć na jej troskliwą opiekę.