Edyta Górniak mogła być molestowana przez Prince'a. Przed laty odmówiła współpracy z gwiazdą
Po swoim debiucie na Eurowizji 22-letnia piosenkarka dostała propozycję współpracy z Princem. Dwuznaczne zachowanie gwiazdora przestraszyło Górniak. Wokalistka zmagała się już z traumą z dzieciństwa. Jak wspomina tamto zdarzenie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Mogłam być ofiarą Prince'a, który miał mi zrobić singiel. Zaprosił mnie do studia pod warunkiem, że nikt inny tam ze mną nie przyjdzie. Wydało mi się to bardzo dziwne, więc dałam mu kosza. On był zawsze bardzo sensualny i seksualny, używał erotycznych podtekstów, więc jako 22-letnia dziewczyna po prostu się go bałam - powiedziała Górniak w rozmowie z "Faktem".
Piosenkarka w dzieciństwie padła ofiarą molestowania, dlatego przestraszyła się, że propozycja muzyka mogła mieć podłoże seksualne.
- Wiedziałam, że taka wielka gwiazda jak on może mnie mnie onieśmielić i sprawić, że trudniej będzie mi się wyswobodzić - dodała artystka w rozmowie z tabloidem.
Co ciekawe, wokalistka w późniejszych latach wielokrotnie otrzymała dwuznaczne propozycje. Na szczęście potrafiła sobie z nimi radzić.
- Niestety, doświadczyłam molestowania od ludzi, którzy nadal funkcjonują w polskim show-biznesie. Dzięki Bogu potrafiłam się ochronić i do niczego poważniejszego nie doszło. Co prawda, czasem musiałam uciekać po ciemnych ulicach w mieście, którego nie znałam. Jest to bardzo upokarzające... - podsumowała Górniak.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.