Edyta Górniak o Jakóbiaku: "Nie udało mi się go zniechęcić"
Spotkanie Łukasza Jakóbiaka, gospodarza internetowego show 20 metrów kwadratowych z Edytą Górniak było prawdziwym sukcesem młodego dziennikarza. Sama diwa bez cienia zażenowania przyznaje, że wcale nie chciała mu tego ułatwiać.
Mimo tego, że sukcesy fonograficzne Górniak to już historia a opowieści o nowej płycie nawet sami fani traktują jako nieszkodliwe bajanie marzycielki, to Edyta wciąż należy do pierwszoligowych gwiazd w Polsce. Czerpie z tego statusu pełnymi garściami i bardzo oszczędnie rozdaje przywileje rozmowy ze sobą dziennikarzom. Dlatego namówienie jej przez Łukasza na wywiad to z pewnością sukces!
Piosenkarka na swoim facebookowym profilu napisała w typowym dla siebie pretensjonalnym do bólu tonie:
Cierpliwość i determinacja dość często wygrywają. Po dwóch latach jego starań zgodziłam się na Nasze spotkanie przed kamerami, wskazując temu datę jako dzień następny i wyznaczając na miejsce Naszej rozmowy Lizbonę. Nie udało mi się go zniechęcić.. Łukasz Jakóbiak zorganizował wszystko w ciągu zaledwie 1 dnia. Po kilku mailach zdecydowałam, że okazana wobec mnie wytrwałość i okoliczność Jubileuszu 100 odcinka @20m2Łukasza zasługiwały na więcej niż 15 minut Naszej rozmowy. Zaproponowałam, abyśmy spędzili ze sobą, przed kamerami - cały dzień. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, że Łukasz od dziecka był moim ogromnym Fanem.
Co pozwoliło mi na taką szczerość ? Na komfort wypowiedzi ? Na rozmowę przed kamerą przy.. lampce szampana ? Na rozmowę - o której piszecie - jakiej jeszcze nie było ?
Spowodowała to - Czystość jego intencji. Szacunek wobec mojej drogi artystycznej i staranność w przygotowaniach do Naszej rozmowy.
Musimy pogratulować Łukaszowi jego determinacji. Szkoda, że Edyta nie zauważa, że powinna się cieszyć, że trafiła do tak popularnego programu, zamiast chełpić swoją niedostępnością...
(fot. facebook)
(fot. facebook)
(fot. facebook)