Edyta Górniak pogodzi się z mamą?

Ostatnie tygodnie były dla niej bardzo trudne. Jej syn bardzo przeżył aresztowanie Dariusza K., który będąc pod wpływem kokainy śmiertelnie potrącił kobietę. Jak pisaliśmy niedawno, z tego powodu Edyta zabroniła chłopcu spotykać się z byłymi teściami. Jakby tego było mało, wokalistka rozstała się ze znanym prawnikiem, a były mąż ożenił się w areszcie z nową ukochaną.

Zobacz: Górniak zabrania synowi kontaktu z rodzicami Dariusza K.

Czy teraz, gdy artystce brakuje bliskości, uda jej się pogodzić z mamą? Grażyna Górniak bardzo na to czeka!

Krótko przed tragicznym wypadkiem Edyta rozstała się z warszawskim prawnikiem. Allan zdążył zżyć się z mężczyzną, który był dla niego niemal wzorem do naśladowania. Kiedy Dariusz K. trafił za kratki, zarówno chłopcu, jak i samej artystce zaczęło brakować męskiego wsparcia.

Choć piosenkarka starała się, żeby syn nie cierpiał po utracie kontaktu z ojcem, Allan coraz bardziej pogrążał się w smutku i samotności. Uczucie to pogłębiła informacja o ślubie muzyka z Izabelą Adamczyk, z którą wspólnie wychowuje córkę Leę. Także Górniak z pewnością nie pozostała na to obojętna.

Edyta nie ma w tej chwili partnera, który mógłby otoczyć ją opieką. Jakiś czas temu mówiło się, że artystkę łączy coś więcej z Baronem z zespołu Afromental, ale okazało się, że to tylko plotki. Brakuje jej również wsparcia wśród bliskich.

Od dawna mówiło się o konflikcie wokalistki z mamą. Piosenkarka zerwała kontakt z matką, tłumacząc, że Grażyna nie stanęła po jej stronie, gdy wyszło na jaw, że przyjaciel rodziny molestował ją jako małą dziewczynkę. Górniak do dziś nie chce poruszać w prasie tego delikatnego tematu.

Ich relacji na pewno nie polepszył fakt, że kiedy Edyta rozwodziła się z Darkiem K., jej matka stanęła po jego stronie.

Ten chłopak naprawdę ją kochał i dla tej miłości poświęcił czas, koncerty, przyjaciół. Nie spodziewałam się, że po odejściu z domu moja córka zostawi Darka z długami, że nie będzie współpracować z nim w sprawach dotyczących Allanka i że odetnie się ode mnie, od ojca - do mojego męża zawsze mówiła tato - i siostry. Wystarczy jedna prośba Darcia, a pojawię się w sądzie, żeby powiedzieć jak było. Dość kłamstw i krzywdzenia mojego wnuczka. Ja nie poznaję mojej córki! To jakaś obca osoba. Bez serca!- mówiła w 2011 roku Grażyna.

Teraz ma jednak nadzieję, że córka jej wybaczy.

Wystarczy jeden telefon Edyty i wszystkie urazy pójdą w zapomnienie - powiedziała niedawno.

Grażyna chciałaby pomóc córce w wychowywaniu Allana. Może nadszedł wreszcie czas na wyjaśnienie sobie wszystkich nieporozumień?