Edyta Górniak popłakała się na wizji. Dlaczego?

Obraz
Źródło zdjęć: © WP Gwiazdy Exclusive

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

/ 8Edyta Górniak

Obraz
© WP Gwiazdy Exclusive

Edyta Górniak pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała o swoich kłopotach zdrowotnych. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piosenkarka trafiła do szpitala.

Gwiazda wyznała, że jej zły stan zdrowia był spowodowany przepracowaniem, co bardzo osłabiło jej organizm. Dodatkowo, kiedy wyleciała do Stanów Zjednoczonych i tam zażyła przepisany jej antybiotyk, spowodował on pogorszenie się samopoczucia divy.

Poziom osłabienia i brak odporności spowodował, że zaczęłam się bardzo źle czuć. Ponieważ nie zażywam chemii, ponieważ w Stanach są leki dużo bardziej stężone, ludzie mają większą wagę, więc ta dawka, którą przyjęłam spowodowała, że spadło moje ciśnienie. Nie zatrzymała się akcja serca, ale spowolniła się. Miałam okropne myśli, nabrałam pokory. Nie chcę się rozczulać nad sobą, nie jestem tą osobą, która będzie wystawiała zdjęcia z kroplówkami, ale dziękuje za wszystkie słowa troski - wyznała Edyta.

Na pytanie Michała Olszańskiego o to, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami nie powinna zwolnić tempa, Edyta bardzo się wzruszyła i łamiącym się głosem odpowiedziała:

Ja proszę państwa kocham ludzi i całe moje 25 lat z pełnym oddaniem kocham dawać muzykę ludziom. To jest moja misja, to jest moje szczęście, mój sens życia. Więc ja nie zejdę ze sceny.

Tego dnia Edyta miała na sobie neoprenową kolorową ramoneskę, szarą bluzkę i jeansy w tym samym kolorze. Stylizację uzupełniła wzorzystą kopertówką, lakierowanymi szpilkami i dużymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.

Mamy nadzieję, że Edyta zadba o swoje zdrowie i sytuacja z ostatnich tygodni już się nie powtórzy.

Źródło artykułu: WP Gwiazdy

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy