Edyta Górniak wróci do Polski? Diwa zaczyna się wahać
Edyta Górniak planuje duże zmiany. Życie za oceanem staje się zbyt drogie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Rozważa za i przeciw, a aktualny pobyt w kraju ma jej pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji – powiedziała „Na żywo” znajoma gwiazdy. Trudno jej się dziwić – z jednej strony docenia anonimowość, jaką może cieszyć się na ulicach Miasta Aniołów, z drugiej tęskni za Polską. To tutaj ma pracę (występuje na największych festiwalach, będzie jurorką w „The Voice Kids”), tu ma rodzinę i przyjaciół.
Nie bez znaczenia są także koszty utrzymania. Miesiąc mieszkania za oceanem to wydatek rzędu 50 tys. zł. Tyle bowiem diwa płaci za wynajęcie domu, prestiżową szkołę Allana, a także dojazdy taksówkami, bo sama nie ma prawa jazdy. Do tego dochodzą jeszcze koszty przelotów między Los Angeles a Warszawą – w klasie biznes to wydatek ok. 10 tys. zł. Za powrotem do ojczyzny przemawia też fakt, że Allan tęskni za swoimi przyjaciółmi. Co więcej, swoich bliskich częściej chciałaby widzieć też mama gwiazdy. Co Edytę Górniak trzyma w Stanach? Dowiecie się z naszego wideo.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.