Edyta Herbuś, Mariusz Treliński
Zła energia między Edytą i Mariuszem była tak wielka, że para ledwo powstrzymywała się od wybuchu. Już w momencie ich przyjazdu do Serocka, gdzie bawili się goście weselni, widać było, że jest źle. Choć para zajechała tym samym samochodem, nie wymieniła między sobą ani jednego spojrzenia, o czułym geście nie wspominając.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )