Edyta Herbuś o zmianach w TVP. Boi się, że straci pracę? Jej słowa mogą zaskoczyć
Zmiana rządu oznacza także nowe porządki w poszczególnych instytucjach państwowych. Także w TVP, o czym wspomniał w swoim expose Donald Tusk. O roszadach w szeregach nadawcy publicznego mówi się już od dobrych kilku tygodni. Co na to związana ze stacją Edyta Herbuś?
Głośno jest o zniknięciu Danuty Holeckiej z TVP, a także o przyszłości Michała Rachonia i Magdaleny Ogórek w mediach publicznych. Zmiany mają objąć także prezenterów i prezenterki związanych z programami rozrywkowymi. Na Woronicza ma trwać popłoch. Według przecieków o posady drążą także Anna Popek i Ida Nowakowska.
Część gwiazd związanych z telewizją publiczną zdążyło wypowiedzieć się, czy boi się swojego rodzaju "czystek" w stacji. - Ja nie pracuję w serwisie informacyjnym, nie komentuję wydarzeń politycznych, tylko zajmuję się muzyką. Koniec kropka - mówi Lanberry, trenerka "The Voice of Poland", w rozmowie z Pomponikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Hakiel odrzucił propozyzję pracy od TVP przez "Kurzopków"? Tancerz komentuje
Pomponik zwrócił się z tym samym pytaniem do Edyty Herbuś, związanej z TVP m.in. dzięki programom tanecznym i serialowi "Klan". Szczera odpowiedź aktorki może zaskoczyć.
"Nie jestem pracownicą TVP. Ja prowadzę program "Tańcząca ze światem" w TVP Kobieta, więc jestem przede wszystkim bliska temu projektowi i czuję się z tym bardzo dobrze. Miejsca, które zwiedzam, ludzie których poznaję, obyczaje, kultura, historia tych miejsc, muzyka i taniec - jest to wszystko tak bardzo inspirujące, że ja się staram z całą produkcją, żeby upchnąć te wszystkie aspekty w jednym odcinku. I wiem, jak bardzo inspirujący jest ten program też dla naszych widzów. Czuję, że to jest coś ważnego i potrzebnego" - powiedziała.