Edyta Herbuś pokazała zdjęcie w bikini. Pisze o kobiecości
Edyta Herbuś wybrała się w kolejną egzotyczną podróż. Tancerka odkrywa Czarny Ląd, dzieląc się zachwycającymi widokami na Instagramie. Tym razem fani mogli podziwiać nie tylko piękno Afryki, ale i zjawiskową figurę tancerki.
Trwa, jak sama określiła to Edyta Herbuś, jej "romans z Afryką". Gwiazda wyjechała do Kenii, gdzie z uwagą przygląda się nie tylko tamtejszym mieszkańcom, ale i swojej kobiecości. Daleka podróż wyraźnie natchnęła 40-letnią tancerkę do refleksji. Herbuś chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na Instagramie.
"I jeśli tak właśnie ma wyglądać ten nowy kawałek mnie, po który tu przyjechałam, to stwierdzam bezczelnie, że jestem nim zachwycona" - wyznała kilka dni temu, nie kryjąc zadowolenia egzotycznym wyjazdem.
Edyta Herbuś: "Joga powoduje, że jestem szczęśliwa"
Do tej pory Edyta Herbuś odwiedziła m.in. słynny kenijski park narodowy Amboseli, gdzie turyści mają szansę zobaczyć dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
"[...] dzikie koty na wyciągnięcie ręki. Piękna lekcja pokory i zachwyt absolutny …" - pisała zachwycona spotkaniem z lwami gwiazda.
Poza intensywnym zwiedzaniem Edyta Herbuś ma także czas na plażowanie i zgłębianie przemyśleń na temat kobiecości. W niedzielny poranek tancerka zamieściła swoje zdjęcie w bikini z cytatem z Marion Woodman, kanadyjskiej psycholożki, autorki bestselleru "Świadoma kobiecość".
"Energia kobieca znajduje to, w czym rozpoznaje znaczenie i bawi się. Może pracować bardzo ciężko, ale podejście do pracy będzie zawsze takie jak do zabawy - bo to, co kobiece kocha życie" - przytoczyła słowa pisarki Herbuś, w pełni się pod nimi podpisując.
"I ja to czuję, ja to szanuję, ja się z tym identyfikuję…" - wyznała, dosłownie emanując swoją kobiecością na zdjęciu w bikini.
Trwa ładowanie wpisu: instagram