Edyta Herbuś przeżyła chwile grozy. "Ledwo uszłam z życiem"
Tancerkę spotkała nieprzyjemna sytuacja na drodze szybkiego ruchu. O zajściu za kierownicą opowiedziała na Instastories.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Edyta Herbuś opisała sytuację, która spotkała ją za kierownicą w środę. Zarówno podczas zdarzenia, jak i po nim udało jej się zachować spokój. Z relacji wynika, że mogło być groźnie.
- Wczoraj, jadąc drogą szybkiego ruchu, pękła mi prawa, przednia opona w aucie. Ledwo uszłam z życiem! Powiem szczerze, że byłam mocno przerażona, ale na szczęście mój kielecki charakter powoduje, że jak jest taka sytuacja akcji, to mam zimną krew. Udało mi się wyprowadzić auto - powiedziała na nagraniu i podziękowała napotkanym mężczyznom, którzy pomogli jej zmienić koło, dzięki czemu mogła bezpiecznie wrócić do domu.
Cieszymy się, że Edycie nic się nie stało. Trzeba przyznać, że ma stalowe nerwy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.