Edyta Herbuś w "Playboyu". Tak dużo jeszcze nie odsłoniła
W tej sesji odnajdziecie wszystko, co kochamy w kobietach: od zmysłowości, siły i odwagi, poprzez niewinność i przekorę, aż po słodycz.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Najseksowniejsza polska tancerka i aktorka. To dla niej kiedyś oglądaliśmy "Taniec z gwiazdami", a teraz chodzimy do teatru. Redakcja "Playboya" namawiała ją na zdjęcia od lat, ale dopiero teraz dopięli swego. Dlaczego Edyta Herbuś tak długo zwlekała z tą decyzją?
- "Playboy" się zmienia, więc ja zmieniam zdanie. Postanowiłam zabawić się playboyową konwencją w moim własnym stylu: naturalnie i kobieco, w obiektywie innej kobiety. Nie zgadzam się z założeniem, że mężczyźni chcą widzieć nas jednowymiarowo, według stereotypów. Ta sesja jest portretem kobiety, która lubi i akceptuje siebie prawdziwą, bez blichtru, botoksu i plastiku. Wygląda pięknie, bo lubi swoje ciało i pozostaje w zgodzie ze sobą. Z radością dzielę się swoją wizją kobiecości właśnie w "Playboyu" - powiedziała w wywiadzie dla magazynu.
Prawda, że wygląda oszałamiająco? Już 19 maja będziecie mogli zobaczyć Edytę Herbuś w czerwcowym wydaniu magazynu.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.